reklama

Dotacji nie przyjęli, z budowy drogi zrezygnowali

Opublikowano:
Autor:

Dotacji nie przyjęli, z budowy drogi zrezygnowali - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Borecki włodarz, na posiedzeniu wspólnym komisji rady miejskiej powiedział otwarcie, że w 2017 roku nie będzie realizowana inwestycja w Dorotowie, związana z przebudową polnej drogi. Przyznał jest nawet gotów odmówić dofinansowania z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych (FOGR), jakie gminie przyznano na wykonanie tego przedsięwzięcia.

Dlaczego? Jak wiele straci samorząd? Okazuje się, że rezygnacja z inwestycji może być finansowo korzystniejsza, a dotacja (w wysokości ponad 96 000 zł) niewiele by dała.

- Zmieniły się przepisy od 2017 roku. Jeszcze do niedawna tak zwane drogi FOGR-wskie budowano na szerokości 3 metrów i na taką szosę projekt mamy, na realizację takiego zadania jesteśmy przygotowani - mówił burmistrz Marek Rożek. Jednak po zmianie przepisów, drogi budowane z dotacji FOGR muszą mieć szerokość 4 m. - Siłą rzeczy dofinansowanie, które mieliśmy dostać do każdego metra - ok. 22,50 zł, musielibyśmy wydać na ten czwarty obowiązkowy metr, na rozbudowę pobocza. Gmina musiałaby zmienić projekt, a to też kosztuje. Wydatki na inwestycję znacznie by wzrosły. Zatem nic z tej dotacji nie będziemy mieli - wyjaśniał borecki włodarz.

Zaznaczył, że „zdjęcie” zadania z budżetu gminy, zaplanowanego na 2017 r., nie oznacza, że ono w ogóle nie będzie wykonane. - Nie rezygnujemy z inwestycji w ogóle. Możemy ją zrealizować w najbliższych latach - w 2019 czy 2020 roku, z własnych środków, bez dotacji. Powstanie wtedy szosa o szerokości 3 metrów, bez konieczności zmiany projektu i dokumentacji - tłumaczył Marek Rożek.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE