W tym tygodniu zapadnie decyzja, czy Automobilklub Leszczyński (AL) nadal będzie dzierżawił gostyński kartodrom. Decyzję podejmą radni, jednak jak na razie są niezdecydowani. Obecna umowa wygasa 31 grudnia. Rajcy mają trudny orzech do zgryzienia, ponieważ AL, mimo obietnic, nadal nie przybliżył się o krok do zamontowania ekranów dźwiękochłonnych na obiekcie. Nie jest nawet przygotowany raport środowiskowy. Radny Tomasz Barton przyznał podczas spotkania komisji rozwoju, że miasto ma ogromny problem do rozwiązania. - Czym skutkuje nieprzyjęcie tej uchwały? Pozostajemy z torem kartingowym we władaniu i tyle. Jest sobie obiekt, ale sport kartingowy, jaki w tej chwili na nim funkcjonuje, znika przynajmniej na rok - zauważył radny. Z kolei Justyna Sarbinowska, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami zauważyła, że w tej sytuacji nie ma złotego środka. - Mamy z jednej strony mieszkańców, którzy cały czas podnoszą, że jest za głośno, a z drugiej AL też się nie wywiązywał z obietnic. Obawiamy się, że dalej będzie to samo - przyznała. Radni dopytywali, co jeśli kartodrom zostanie w rękach gminy? - Zarządzającym byłby OSiR, musiałby zagospodarować tor - imprezy, wynajmowanie firmom, szkolenie kierowców - wymieniała Elżbieta Palka, zastępca burmistrza Gostynia. Podczas spotkań komisji rajcy nie byli zdecydowani, co zrobić. Większość wstrzymywała się od głosu podczas głosowania. W poniedziałek odbyło się spotkanie z przedstawicielami AL, głosowanie natomiast w piątek. (iza)
Czy radni zrezygnują z Automobilklubu Leszczyńskiego?
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE