W swoim drugim zimowym sparingu piłkarze z Chwałkowa starli się z rywalem zza miedzy, Krobianką Krobia. Skończyło się bezbramkowym wynikiem. Trener Sokoła bardziej żałował, że w sobotniej grze kontrolnej nie wzięło udziału kilku piłkarzy, których wyeliminowały kłopoty zdrowotne. - Graliśmy dziś to, co chcielibyśmy grać, ale tylko do 20 minuty. Później coś się zmieniło, za długo przytrzymywaliśmy piłkę, wdawaliśmy się w niepotrzebne pojedynki indywidualne, co kończyło się stratą piłki i bramkowymi szansami dla przeciwnika. Chłopacy zaprezentowali dużą wolę walki, ale widać było braki czysto piłkarskie głównie spowodowane dotychczasowymi obciążeniami treningowymi. Potrafiliśmy stworzyć kilka sytuacji bramkowych, co cieszy. Żałuję, że w tygodniu kilku zawodników dopadła choroba, czy kontuzja, gdyż nie mogli skorzystać z możliwości zagrania sparingu z dobrym przeciwnikiem – podsumował Dawid Kaczmarek.
Sokół Chwałkowo - Krobianka Krobia 0:0
Sokół Chwałkowo: Cebulski - Kamiński, Frąckowiak, Gubański Bartkowiak, Stanisławski, M. Rejek, Kłakulak, J. Rejek Malcherek, Wojtkowiak na zmiany wchodzili: Kmiecik, B. Jędryczka, Henzel, Dechnik
Krobianka Krobia: Sobczak - Knapp, M. Naskręt, Chudy, Mikołajczak, Kluczyk, D. Naskręt, R. Sarbinowski, P. Sarbinowski, Urbański, Nawrot na zmiany wchodzili: Szuba, Durak, Kabała, Kędziora, Górkowski