Po zakończonych pracach remontowych przejazdu kolejowego przy ul. Lipowej - zgodnie z planami gminy Gostyń - ma być przebudowywana ul. Helsztyńskiego.
Wykonania tego zadania od czterech lat domaga się radny Maciej Czajka. Inwestycja nie była wpisywana do budżetu gminy w poszczególnych latach, albo po prostu z niego „wypadała” , bo „były ważniejsze zadania”. Na 2018 r. również nie zarezerwowano pieniędzy na jej realizację, nawet z tzw. wolnych środków. W czerwcu burmistrz Jerzy Kulak obiecywał, że „będzie robiona, może nawet w tym roku”, ale po remoncie i rozbudowie Szkoły Podstawowej nr 1, jeżeli zostaną pieniądze. - Chcemy od razu je wyłożyć na przebudowę ulicy Helsztyńskiego. A jeśli się nie uda, to w przyszłym roku na pewno remont będzie - mówił Jerzy Kulak.
Przypomniał o tym, na sesji rady miejskiej (2.08), radny Czajka zaznaczając, że inwestycja w „Jedynce” już się zakończyła. - Nie ma tej inwestycji w dzisiejszym projekcie uchwały, zmieniającej budżet. Czy została przesunięta w czasie?- dopytywał radny.
Naczelnik wydziału inwestycji Mariusz Konieczny wyjaśnił, że naprawa ul. Helsztyńskiego nie może być prowadzona wraz z przebudową przejazdu kolejowego, położonego w ciągu sąsiedniej drogi. - Każdy z tych remontów będzie powodował zamknięcie pewnego odcinka drogi w centrum miasta i wykonywanie dwóch jednocześnie powodowałyby dość duże utrudnienia w komunikacji, w ruchu dla wszystkich firm czy sklepów, które są umieszczone przy tych ulicach - mówił naczelnik.
Na temat przebudowy ul. Helsztyńskiego urzędnicy wypowiadają się bardzo ostrożnie, gdyż nie wiadomo jeszcze konkretnie, ile środków pozostało z przebudowy szkoły - odbiór zadania już był, trzeba je rozliczyć z urzędem marszałkowskim (stąd była dotacja). Gmina nie chce przebudowywać drogi w centrum miasta „na wariackich papierach”, dlatego może się zdarzyć tak, że remont będzie wykonywany etapami. Po przebudowie przejazdu na Lipowej w tym roku może być wyremontowana tylko część ul. Helsztyńskiego.