Nad projektem nadania nazwy dla ronda pochylili się na komisji wspólnej włodarz oraz radni Rady Miejskiej w Pogorzeli.
Pomysł był już „rzucony” podczas oficjalnego otwarcia. Wtedy burmistrz przeprowadzał wstępny rekonesans. W związku z tegorocznymi jubileuszami, ma być patriotycznie. - Aż się prosi, aby je nazwać Rondem Niepodległości – zaproponował burmistrz Piotr Curyk. Stwierdził, że to nazwa neutralna, do której nikt nie powinien mieć zastrzeżeń za rok, dwa, czy pięćdziesiąt lat, jak to miało miejsce z niedawną głośną sprawą zmiany nazw ulic, związanych z propagowaniem komunizmu.
- Żadnego imienia, żadnego nazwiska, nikogo nie obrazimy i nikt nie będzie się starał tego zmienić. Popieram – stwierdził radny Jan Idkowski. Innych poważnych propozycji nie było.