Nie trzeba było posiadać zdolności Nostradamusa, aby przewidzieć ten moment. Choć w rundzie rewanżowej piaskowianie ewidentnie się męczą, to tylko kataklizm mógł pozbawić ich awansu. Nic takiego się jednak nie wydarzyło i w miniony weekend Korona przypieczętowała awans do klasy okręgowej.
Po ostatnim gwizdku korki od szampana strzeliły w górę. W rundzie rewanżowej piłkarze Korony delikatnie mówiąc nie zachwycają, ale cel nadrzędny osiągnęli, więc sobotę mieli prawo świętować. Teraz w Piaskach mogą już myśleć o przyszłym sezonie. Drużyna musi zostać solidnie wzmocniona, co do tego nikt nie ma wątpliwości. Brak rywalizacji był bowiem główną przyczyną słabszej formy piaskowian w ostatnich tygodniach.
Więcej we wtorkowym wydaniu Życia Gostynia (23/2016)
GKS Krzemieniewo – Korona Piaski 1:4 (0:2)
0:1 Fabich (38’)
0:2 Wojciechowski (42’)
0:3 Wojciechowski (70’)
0:4 Gubański (86’)
1:4 Kaczmarek k. (90’)
Korona Piaski: J. Naskrent – Ludwiczak, Wasielewski, D. Naskrent, Skorupski (78’ Danielczak), Bonawenturczyk, Szymczak, Fabich, Berchert, D. Olejniczak (83’ Gubański), Wojciechowski