W sobotę na Żgalinach w Szelejewie świętowano wykonanie bezpiecznego i łagodnego zejścia ze ścieżki rowerowej nad staw. Było co świętować, bo zadanie, które zaplanowała radna Maria Wesołek z mieszkańcami okazało się bardzo trudne. Jednak udało się je zrealizować. Spacerowicze i rowerzyści mogą już z niego korzystać. To nie koniec pracy. Miejsce zostanie jeszcze upiększone, utwardzony będzie kostką brukową plac na wzgórzu. – Staraliśmy się jak najszybciej zrobić to, co najważniejsze, czyli bezpieczne zejście. Na resztę mamy czas do końca listopada, kiedy to musimy zakończyć projekt, na który otrzymaliśmy pieniądze - 5 000 zł ze stowarzyszenia „Dziecko” i Polsko – Amerykańskiej Fundacji Wolności i Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce – mówi Maria Wesołek. Prace zaczęto na Żgalinach już w czerwcu. Na początku października oddano zejście do użytku. Z tej okazji zaproszono gości, przecięto wstęgę i wspólnie biesiadowano na pikniku. Inwestycję poświęcił ksiądz proboszcz Robert Ławniczak. – Ma to być miejsce, gdzie będziemy się jednoczyli, jako społeczność – zauważył. Inwestycję chwalił wicestarosta Janusz Sikora. – Jedno jest pewne: pani radna nie jest bezradna. Do pracy zaangażowała nawet męża. Chwała jej za to, że potrafi być liderem społeczności. Dobrze, że powstały te schody, ale liczy się przede wszystkim wspólna praca – przyznał. Wójt Zenon Norman przypomniał, że prace na Żgalinach zaczęły się około 10 lat temu. Wówczas uporządkowano teren, odmulono stawy. - Krok po kroku idziemy dalej. Mieszkańcy wybudowali grill, teraz powstało piękne zejście. Może ta ścieżka w przyszłości stanie się szlakiem Edmunda Bojanowskiego do Grabonogu – zastanawiał się włodarz gminy. Radna Maria Wesołek dziękowała wszystkim mieszkańcom za pomoc w realizacji projektu. - Jedni więcej się przyczynili, drudzy mniej, ale wszystkim za wszystko serdecznie dziękuję – mówiła. Szczególnie wyróżniła kilka osób, na które zawsze mogła liczyć. To Stanisław Wojtowiak, Zygmunt Urbaniak, Barbara i Jacek Ciesielscy, Adam Jakuszkowiak, Marian Gawłowski, Zenon Wesołek, Wincenty Dembowy, Bogdan Minta i Stanisław Wesołek.(iza)
