reklama
reklama

Spotkanie z projektantem przebudowy ul. Strzeleckiej w Gostyniu - cierpliwość mieszkańców Brzezia wystawiona na próbę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jeśli w Brzeziu, podgostyńskiej wiosce jest jeszcze jakiś mieszkaniec, który myśli, że trudności z dojazdem do posesji ul. Strzelecką zakończą się natychmiast po tym, jak powstanie nowa droga, łącząca ul. Leszczyńską z Podgórną, to się grubo myli. Społeczność tej wioski będzie musiała zmierzyć się z kolejnymi utrudnieniami drogowymi, które potrwają do końca I połowy 2024 roku.
reklama

Remont powiatowej szosy na odcinku od ronda Czarnego Legionu w Gostyniu, przez ulicę Strzelecką i Brzezie, w kierunku Ponieca będzie realizowany w dwóch etapach. W I połowie 2023 roku mają być prowadzone prace na odcinku od ronda przez ul. Strzelecką do skrzyżowania, które powstaje w Brzeziu w ramach inwestycji gminy Gostyń, związanej z budową nowej drogi, łączącej ul. Leszczyńskiej z ul. Wrocławską.  Realizację II etapu przebudowy zaplanowano na 2024 rok. Najpóźniej we wrześniu 2022 roku ma się odbyć przetarg na przebudowę i remont ulicy Strzeleckiej w Gostyniu oraz drogi powiatowej przebiegającej przez Brzezie, w kierunku Ponieca.

Jak będzie wyglądał plac budowy?

Ponad 9 miesięcy trwały prace nad dokumentacją, w której jest też projekt zakładający remont i przebudowę ulicy Strzeleckiej w Gostyniu oraz drogi powiatowej w Brzeziu. W tym przypadku inwestorem jest samorząd powiatu gostyńskiego, a zadanie dofinansowane zostało przez gminę Gostyń. Początek realizacji zaplanowano w pierwszej połowie 2023, jednak - po namowie radnych - władze powiatu gostyńskiego zaprosiły mieszkańców Brzezia na spotkanie, które odbyło się 13 lipca. W sali konferencyjnej starostwa w Gostyniu przedstawiono projekt i rozwiązania techniczne, jakie przygotował projektant Krzysztof Nawrocki. 

Jak poinformowano obecnych, plac budowy rozciągnie się od połączenia drogi krajowej z powiatową (skrzyżowanie przy Rondzie Czarnego Legionu) i kończyć się będzie w okolicy szkoły nauki jazdy CKZ Banaszak Brzezie. W ramach inwestycji poszerzony zostanie pas drogowy do szerokości 6,5 m. Znikną chodniki ze starych betonowych płytek, powstanie ciąg pieszo-rowerowy.

 - Chodnik po stronie południowej poszerzony zostanie do 2 metrów i wykonany będzie z betonowej kostki brukowej. Natomiast ciąg pieszo-rowerowy po stronie północnej poszerzony zostanie do 3 metrów, ale w pewnym momencie zwężony będzie do 2 metrów, ponieważ w centrum miejscowości znajdują się wysokie skarpy. Ich przebudowa wiąże się z ogromnymi kosztami. Trzeba by było położyć betonowe płyty, pełniące rolę pionowych umocnień. Nie chciałem stosować tego rozwiązania, gdyż ograniczone zostałyby lub zniknęłyby w ogóle wejścia do niektórych posesji - informował projektant Krzysztof Nawrocki. 

Przy niektórych działkach zostanie przesunięty płot, ale pojawi się nowy. Zmiany w przebiegu drogi nastąpią w okolicy wiejskiego sklepu spożywczego. Istniejący tam ostry łuk zostanie skorygowany, co zwiększy bezpieczeństwo przejeżdżających oraz pieszych.

Szosa została bardziej wyprostowana, po przesunięciu doprowadzona będzie do właściwych parametrów. Dodatkowo są również wydzielone nowe miejsca postojowe przy sklepie spożywczym. Pojawi się przejście dla pieszych dodatkowo doświetlone – mówił Krzysztof Nawrocki.

W projekcie uwzględniono nowe przejście dla pieszych w pobliżu skrzyżowania z drogą prowadzącą do Brzezia Huby. Przy ZSS w Brzeziu powstanie zatoka autobusowa z kostki betonowej.

- Pas drogowy w niektórych miejscach był dość szeroki, ale w niektórych jest wąski, ale staraliśmy się zachować 3-metrową szerokość ciągu pieszo-rowerowego i 6,5 metrów drogi - tłumaczył obecnym projektant. 

Co dalej za ZSS w Brzeziu?

Za budynkiem szkoły specjalnej, na skrzyżowaniu, droga powiatowa przebiega po ostrym łuku - zostanie on poszerzony do 7 metrów. Kawałek za szkołą nauki jazdy przebudowa drogi się zakończy. Inwestycja co prawda zakłada wymianę nawierzchni, ale nie na całym odcinku remontowanej drogi. Jezdnia z nową masą bitumiczną powstanie do końca łuku za budynkiem szkoły w Brzeziu,

- 2 lub 3 lata temu, podczas realizacji budowy kanalizacji sanitarnej tam pojawiła się masa bitumiczna, dlatego pozostaje już istniejąca nawierzchnia drogi. Dobudujemy na dalszym odcinku kanalizację deszczową, pod chodnikiem. Dobudujemy chodniki, zjazdy do posesji z kostki betonowej i do pól z masy bitumicznej. Będą nowe przepusty na pola. A zjazdy do posesji na tym odcinku wszyscy będą mieli nowe - wyjaśniał projektant Nawrocki. 

Na całej długości remontowanej szosy powstanie nowa kanalizacja deszczowa z czterema wylotami, pojawi się oświetlenie uliczne (dodatkowo doświetlone będą przejściach dla pieszych), w pewnym miejscu przy rowie Brzezinka - bo ograniczyć do niego dostęp - zamontowane będą bariery energochłonne.

We wstępnym projekcie remontu ul. Strzeleckiej i przebudowy drogi w Brzeziu nie planowano modernizacji kanalizacji deszczowej, jednak obecnie jest w tak złym stanie technicznym, że władze zmieniły zdanie.

- Zaistniała konieczność budowy kanalizacji deszczowej. Po szczegółowych oględzinach można przyjąć, że tej kanalizacji w chwili obecnej nie ma. Wydaje mi się, że część wypustów jest połączona do kanalizacji sanitarnej, oczywiście po przebudowie drogi zostanie to wszystko uregulowane i nie powinno być problemów - zapewniał Krzysztof Nawrocki, autor projektu.

Zdaje sobie sprawę, że w wiosce są miejsca, zwłaszcza na wysokości sklepu i w pobliżu, gdzie spady terenu są duże, ale każde dobudowywanie dodatkowych łapaczy wód z posesji wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Łapacze trzeba utrzymać. Każde zaburzenie kanalizacji deszczowej, wiąże się z zamuleniem całego odcinka. Mamy to wyregulowane, nastąpi obniżenie krawężnika na zjeździe, woda napływająca wleci w ściek, stamtąd do kanalizacji deszczowej poprzez wpust, a wylotami zostanie doprowadzona do Brzezinki - dodał projektant 

Wycinka drzew przy realizacji zadania jest niezbędna - chodzi m.in. o drzewa przy ul. Strzeleckiej. Znikną też rosnące tam żywopłoty. Wszystkie tereny poza inwestycją, które nie będa zabrukowane, zostaną odhumusowane i obsiane trawą. 

Walczyli o łapacze deszczówki i muldy na Brzeziu

Kiedy, po przedstawieniu arkuszy projektu, przyszedł czas na zadawanie pytań przez obecnych mieszkańców, głos zabrała powiatowa radna i mieszkanka Brzezia Izabela Dereszewicz. Pytała o spowolnik na przejściach dla pieszych.

- Kierowcy nauczyli się, że przez Brzezie przejeżdza się szybko - uzasadniała. 

Autor projektu przebudowy drogi nie był przychylny pomysłom mieszkańców, którzy upominali się o zamontowanie progów zwalniających. Przekonywał, że odgłosy związane z przejazdem przez muldy mogą przeszkadzać w nocy. 

- Na całym przebudowywanym odcinku szosy obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę. Dodatkowo przy szkole muzycznej w Gostyniu, przy ul. Strzeleckiej zostaną zamiontowane progi dudniące - odpowiedział projektant.

Radna wskazywała również na konieczność zamontowania łapaczy wody deszczowej, argumentując dużymi spadami na pewnym odcinku drogi, po prawej stronie jadąc od Gostynia przez Brzezie. 

- Woda, która w czasie deszczu płynie tam dużym strumieniem, zabiera piasek z pól, zostawia piach na asfalcie. Są miejsca, w kórych po ulewnym deszczu woda stoi. Wręcz Brzezie się topi. Czy takie miejsca w projekcie pan uwzględni? Jak woda deszczowa będzie doprowadzona do kanalizacji? - pytała projektanta Izabela Dereszewicz.

Na fragmenty drogi, na których po ulewach zalega piasek naniesiony z pól zwrócił uwagę sołtys Brzezia Hieronim Andrzejewski. Dopytywał też o przystanek autobusowy.

Wiem, że autobusy komunikacji miejskiej przejeżdżają przez Brzezie, a 8 miejsc parkingowych to jest trochę dużo - argumentował sołtys.

Autor projektu, po naciskach mieszkańców obiecał, że przy realizacji inwestycji można uwzględnić ewentualnie wykonanie łapacza w jednym, najbardziej newralgicznym miejscu. Za to uczestników spotkania, kórzy narzekali na nieczyszczone od lat przydrożne rowy i zamulony ciek Brzezinka, z którego przy intensywnych opadach wypływa woda z wszelkimi "śmieciami"  odesłał z interwencją do Wód Polskich. Uspokoił narzekających, że w zatrzymywaniu deszczówki pomogą krawężniki przy chodniku. Mieszkańcy Brzezia, którzy swoje gospodarstwa mają przy budowanym skrzyżowaniu z nową drogą gminną obawiają się, że spływająca po nowym asfalcie woda z gostyńskiego osiedla spowoduje, że bardzo szybko zacznie wylewać ciek Brzezinka.

- Rozumiem obawy, ale proszę podać mi inne rozwiązanie, które można by było zastosować, nie spuszczając deszczówki do Brzezinki. To są  olbrzymie koszty - wyjaśniał Krzysztof Nawrocki. - Przy drodze, która jest budowana na zlecenie gminy Gostyń zostały zabezpieczone zbiorniki, które spowodują, że odpływ wody deszczowej z drogi gminnej nie będzie odbywał się rwącym strumieniem, ale najpierw woda wpadnie do zbiorników, ktre stopniowo będą się zapełniały. Po przekroczeniu pewnego poziomu dopiero deszczówka będzie wypływała - dodał.

Jeszcze o przebiegu realizacji inwestycji - rozstrzygnięcia techniczne

Pytany o przebieg prac projektant przyznał osobiście, że wolałby, żeby nawierzchnia na jezdni o szerokości 6,5 m była położona w jednej całości - żeby nie było podłużnych styków w osi jezdni.

- Dobrym rozwiązaniem byłoby zamknięcie całej drogi na czas układania masy bitumicznej - to wiązałoby się z nieczynną drogą od rana do godziny 18.00, przez mniej więcej dwa dni. Żeby usprawnić cały proces remontu, by dość szybko postępowały prace, wykonawca na pewno zwróci się do zarządcy, by zamknąć remontowany odcinek drogi z zapewnieniem dojazdu do posesji mieszkańcom - mówił autor projektu. 

O sprawach finansowych remontu ul. Strzeleckiej i przebudowy drogi przez Brzezie

W dyskusji głos zabrał starosta gostyński Robert Marcinkowski, który przedstawił koncepcję finansowania inwestycji. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się, że w pierwszej kolejności remontowany będzie odcinek ul. Strzeleckiej do budowanego obecnie skrzyżowania w Brzeziu.

- Na to jesteśmy wstępnie przygotowani pod względem finansowym. Mamy zabezpieczone środki. 2 miliony złotych pozyskaliśmy z dofinansowania z zewnątrz, powiat gostyński przeznacza 720 tysięcy złotych, a gmina Gostyń współfinansuje inwestycję w kwocie 550 tysięcy złotych. Wartości kosztorysowe są wyższe obecnie. Przetarg chcielibyśmy ogłosić w wariancie optymalnym - powiedział starosta Marcinkowski przyznając, że w pierwotnej wersji projektu nie uwzględniono ani budowy kanalizacji deszczowej, ani oświetlenia. 

Inwestor, czyli samorząd powiatowy chciałby ogłosić przetarg na wykonanie zadania już na przełomie sierpnia i września 2022 r., zakładając, że w I etapie zmodernizowana zostanie ulica Strzelecka.

-  Chodzi o to, żeby te najcięższe prace mogły odbywać się po skończeniu budowy łącznika - w I połowie 2023 roku - wyjaśniał włodarz powiatu.

Zarząd powiatu równolegle z rozpoczęciem przygotowań do I etapu inwestycji chce podjąć działania związane z pozyskaniem finansów do realizacji dalszego ciągu przebudowy. W 2024 planuje się rozpocząć realizację II etapu przebudowy drogi przez Brzezie. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama