Dokończenie realizowanych inwestycji i zapoczątkowanie nowych. To powody, dla których obecny wójt Pępowa Stanisław Krysicki ponownie zamierza startować na włodarza tej gminy. - Zamierzam skończyć to, co zacząłem. Teraz trudno to wszystko zostawić i powiedzieć kolegom radnym “ja odchodzę, zostawiam wam łopatki, piaskownicę, bawcie się sami”. Mam na tyle sił i zdolności umysłowych oraz fizycznych, że jestem w stanie jeszcze jedną kadencję popracować - mówi w wywiadzie z „Życiem”. W trakcie rozmowy wyjaśnia sporne kwestie dotyczące działek budowlanych na terenie gminy Pępowo oraz odwołuje się do wydarzenia, które miało miejsce w Siedlcu na przełomie 2009/2010 roku. Zarzuca swojemu kontrkandydatowi Marianowi Poślednikowi, że mówi nieprawdę. - W jego wypowiedziach jest dużo nieścisłych, żeby nie powiedzieć nieprawdziwych informacji, które negatywnie wpływają na ocenę mojej pracy. Znam doskonale sytuację w gminie - tłumaczy. Więcej w obecnym wydaniu „Życia”. (doti)
Znam doskonale sytuację w gminie
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ