Zbiórki krwi w Gostyniu. Są tutaj dzięki "Szeregowemu Kacprowi"
Nieprzypadkowo Klub HDK PCK „Błękitna Kropelka” w Biedrusku zaczął organizować zbiórki krwi w powiecie gostyńskim właśnie trzy lata temu.
- Pomagamy także dzieciom onkologicznym i dlatego naszym patronatem objęta jest Klinika „Przylądek Nadziei” we Wrocławiu [Ponadregionalne Centrum Onkologii Dziecięcej - przyp. red]. I zdarzyło się tak, że przebywał tam akurat znany w Gostyniu „Szeregowy Kacper” [13-letni Kacper Nowak, który w grudniu 2021 roku zmarł na białaczkę - przyp. red.], którego poznaliśmy. Od tego momentu rozpoczęliśmy nasze akcje w Gostyniu - zdradza Paweł Kolosza.
Choć, jak wspomina prezes Klubu HDK PCK „Błękitna Kropelka” w Bierdrusku, mieszkańcy naszego regionu są bardzo przyjaźnie nastawieni do zbiórek krwi, to jednak nadal akcje poboru nie wróciły do stanu sprzed pandemii koronawirusa.
COVID-19 odcisnął trwałe piętno, co najdobitniej pokazują statystyki Klubu HDK PCK „Błękitna Kropelka” w Biedrusku, według których w okresie przedpandemicznym frekwencja na zbiórkach wynosiła w granicach 80 - 90 osób i było trzeba organizować nawet tzw. akcje podwójne. Natomiast obecnie do obsługi poboru krwi wystarczy pojedyncza ekipa, która obsłuży maksymalnie 60 osób.
- Cieszymy się, gdy przyjdzie 50, a jak jest 60 krwiodawców, to jesteśmy naprawdę szczęśliwi. Ludzie zwyczajnie boją się po pandemii oddawać krew. Druga sprawa to powikłania zdrowotne po COVID. Dlatego musimy bardzo mocno promować, czy nawet namawiać znajomych do udziału w zbiórkach - podaje P. Kolosza.
Przeprowadzający akcje oddawania krwi wychodzą więc naprzeciw krwiodawcom.
- Zawsze organizujemy nasze zbiórki w gościnnych progach „Hutnika” w czwartki, dlatego, że tym sposobem krwiodawcy, jeżeli chcą moga skorzystać z jednego z przysługujących im przywilejów - dwóch dni wolnego i na przykład wydłużyć sobie weekend. Mają do tego pełne prawo - mówi prezes Kolosza.
Przy każdej akcji poboru krwi, tak było także i w czwartek, 18 kwietnia, istnieje możliwość rejestrowania się jako potencjalny dawca szpiku kostnego. Kwalifikację, bo tak jak nie każdy może oddać krew, tak też istnieją przeciwwskazania do zostania dawcą szpiku, przeprowadza wykwalifikowany lekarz.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM - KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ
Podczas zbiórek krwi w Gostyniu zawsze jest sztab ludzi, którzy pomogą
Jedną z bohaterek, która tego dnia nie bała się położyć na łóżku i oddać swoją krew w Gostyńskim Ośrodku Kultury "Hutnik" była pani Estera.
- To już zdaje się mój siódmy raz. Podczas pierwszej akcji rzeczywiście miałam obawy, ale ogólnie lubię pomagać, dlatego przezwyciężyłam strach i przyszłam na zbiórkę. Zachęcam do oddawania krwi, każdej akcji towarzyszy bardzo duży sztab medyczny, który zawsze chętnie pomoże - mówiła doświadczona krwiodawczyni.
Ostatnia gostyńska zbiórka krwi zakończyła się dużym sukcesem, gdyż spośród 69 dawców, którzy zgłosili się do udziału w akcji, po kwalifikacji lekarskiej, krew oddało 55 bohaterów. Ponadto jedna osoba zarejestrowała się jako potencjalny dawca szpiku kostnego. Dzięki temu do banku Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu trafiło 24,750 mililitrów krwi pełnej.
Kolejna zbiórka krwi w GOK "Hutnik" 13 czerwca 2024 roku.
Tymczasem już w przyszłym tygodniu krew będzie można oddać w Krobi - więcej DOWIESZ SIĘ OTWIERAJĄC ARTYKUŁ PONIŻEJ.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.