Choć do wyborów samorządowych zostało jeszcze trochę czasu, to w gminie Poniec nie ma na razie innego poważnego kandydata na włodarza, oprócz obecnego burmistrza Jacka Widyńskiego.
Artykuł opublikowany w nr 18/2014 “Życia Gostynia”
Podczas ostatnich wyborów samorządowych były zarejestrowane następujące komitety wyborcze: KWW Nasza Gmina, KWW Lepszy Poniec, KWW Piast Poniec, KW PSL, KWW SKW Ziemi Gostyńskiej i KWW „Miechcina, Waszkowa, Janiszewa”. W związku z tym zapytaliśmy przedstawicieli tych ugrupowań czy będą wystawiać swoich przedstawicieli na włodarzy.
- Rozmawiałem jakiś czas temu z „Komitetem Nasza Gmina” i jak najbardziej chcę powtórnie wystawić moją osobę na burmistrza Ponieca. Mamy wiele rzeczy rozpoczętych, a jeszcze nie zakończonych. Przede wszystkim musimy wykonać tegoroczny budżet, trzeba też założyć perspektywę kolejnych lat. Przed wyborami przedstawimy program na kolejną kadencję. Natomiast wszystko, co było zamierzone zrealizowaliśmy - powiedział Jacek Widyński. „Komitet Lepszy Poniec” nie ma zamiaru wystawiać kandydata. - Nawet prawdopodobnie nie wystartujemy. Partia przełoży swoje głosy na kandydata z „Naszej Gminy” - wyjaśnił Mariusz Nowak, radny tego ugrupowania. „Piast Poniec” również nie ma sprecyzowanych planów wyborczych. - Jeszcze nie wiem, czy Bronisław Glura ma zamiar ubiegać się o fotel burmistrza, ponieważ nie mam z nim kontaktu - stwierdziła Ewa Kończak, radna z tego komitetu. Stanowcze zdanie wyraża także PSL. - Mam uzgodnienia, z których wynika, że będziemy popierać Jacka Widyńskiego, ponieważ na razie współpraca układa nam się pozytywnie - skomentował Czesław Kołak prezes zarządu miejsko-gminnego PSL z Ponieca. Zapytaliśmy też o zdanie szefa „SKW Ziemi Gostyńskiej”, ponieważ w obecnej radzie zasiada dwóch radnych z tego ugrupowania. - Będziemy wystawiać kandydatów na burmistrzów. Jednak, jeśli chodzi o Poniec, muszę z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że SKW udzieli poparcia Jackowi Widyńskiemu, ponieważ bardzo pozytywnie oceniam współpracę z burmistrzem. W zamian za to myślę, iż włodarz Ponieca wesprze naszych kandydatów na radnych. Chciałbym również dodać, że SKW ma w swoich szeregach wielu doświadczonych, kompetentnych, a także sprawdzonych samorządowców. Na pewno spośród nich będziemy stawiać na najlepszych. Natomiast obecnie koncentrujemy się na zadaniach, które są przed nami w tej kadencji - oświadczył Robert Marcinkowski, starosta gostyński.
Pod dużym znakiem zapytania są nazwy przyszłych partii, których przedstawiciele znajdą się w radzie gminy. Możliwe, że osobowo nic się nie zmieni, lecz komitety mogą być różne. Już teraz niektórzy radni deklarują, że wystartują z innego ugrupowania. - Są takie sytuacje, że ktoś należy do PSL, a przechodzi do „Naszej Gminy”. Jeżeli konkretny radny jest członkiem danego ugrupowania, to powinien to uszanować i nie przechodzić do innego klubu. Jeżeli dana osoba nie ma swojego zdania, to ja nie chcę z nią współpracować - dodał Stanisław Machowski, radny PSL.
