reklama

Wszystko jest niepewne, a rolnicy cierpią

Opublikowano:
Autor:

Wszystko jest niepewne, a rolnicy cierpią  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Z zalanymi łąkami w dolinie Rowu Polskiego zmagają się od kilu lat. - Po ostatnich opadach nastąpiło podniesienie stanu wody. Dodatkowo w tym roku woda bardzo słabo schodziła z kanału pierwszego. Na terenie Łęki Małej i Wielkiej, Żytowiecka, Bączylasu, Rokosowa i Teodozewa nie ma możliwości wjazdu na użytki, żeby skosić czy suszyć siano. Trawa jest zestarzała i nie będzie miała żadnej wartości. Siano sprzątnęło może paru rolników, gdzieś z 10 hektarów, a pozostałe setki hektarów od strony Gostynia i Chumiętek są nieużytkowe - alarmował na ponieckiej sesji radny Stanisław Machowski. Jak wyjaśnił burmistrz Ponieca, Jacek Widyński, problemem są zbyt duże opady deszczu. Magistrat ze swojej strony żadnego rozwiązania nie widzi, gdyż Rów Polski jest w gestii Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, który do remontu tego kanału w okolicach Ponieca oraz budowy zbiornika retencyjnego szykuje się już od kilku lat. - Rów Polski sukcesywnie przez ostatnie dwa lata był odnawiany, spółki wodne część też zrobiły, ale reszta jest zarośnięta, rowków, roweczków brakuje. To jest przyczyną, że woda zalewa pola uprawne i łąki. Musimy powiedzieć, że ileś tych rowów zostało wyeliminowanych przy drogach, a to było naturalnym zbiornikiem dla tej wody. Nie jesteśmy wstanie przewidzieć, czy jak będzie zbiornik retencyjny i jak Rów Polski pogłębiony, i żaden dyrektor melioracji nie da głowy, że nie będzie więcej podtopień - stwierdził burmistrz Ponieca. (gabi)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE