Rozpoczęły się prace związane z ozdabianiem Gostynia z okazji świąt Bożego Narodzenia. Można to było zauważyć w ubiegłym tygodniu na rynku, gdzie wokół lamp zakładano świetlne łańcuchy, a także lampki pomiędzy latarniami. Przyzwyczailiśmy się, że od wielu lat w świąteczno-noworoczny klimat wprowadzał nas ozdobiony świecącymi iluminacjami deptak, Góra Zamkowa czy Rondo Solidarności oraz inne ulice w centrum. Mieszkańcy, zwłaszcza najmłodsi polubili te ozdoby.
Całkowicie władze gostyńskiej gminy nie zrezygnowały
W tym roku miasto będzie dużo skromniej ozdobone niż w poprzednich latach. Bożonarodzeniowe iluminacje w okresie świąteczno-noworocznym będą cieszyły oko tylko w dwóch punktach miasta. O tym, że liczba dekoracji zostanie bardzo ograniczona, w Gostyniu mówiono już we wrześniu. Wtedy zapadła decyzja.
- Nie rezygnujemy całkowicie z iluminacji, będzie choinka i ozdoby, których jesteśmy właścicielami, ale nie będziemy wypożyczać dodatkowych - zdradził Jerzy Kulak, burmistrz Gostynia, kiedy na jednym z posiedzeń komisji rady miejskiej dyskutowano o przygotowaniach gminy do kryzysu - ZOBACZ TEŻ TUTAJ.
Bożonarodzeniowych iluminacji nie zobaczymy w tym roku na deptaku, zabraknie ich również na ulicach Na Fosie i Helsztyńskiego, a także w okolicy Góry Zamkowej oraz na skwerze przy poczcie. Nie będzie też ozdób przy słupach lamp na Rodzie Solidarności, ani też przy ul. ks. F. Olejniczaka. Wszystko z powodu oszczędności.
Gdzie w Gostyniu pojawią się bożonarodzeniowe dekoracje?
Do miejsc ozdabianych z okazji tegorocznego Bożego Narodzenia należy za to gostyński rynek. Tam ma się pojawić sztuczna choinka, napis "I love Gostyń", podświetlany prezent, przywieszki w postaci łańcuchów, a także łańcuchy zawinięte wokół słupów lamp.Pozostałe iluminacje, które wprowadzą mieszkańców w świąteczny nastrój, zamontowane będą na plantach - fontanna, duże świecące gwiazdy, „spadające” meteorki na drzewach, pojedyncze figurki.
- Zdecydowaliśmy, że wykorzystamy w tym roku tylko te ozdoby, które gmina posiada w swoich zasobach. Nie zamierzamy wypożyczać dodatkowych elementów, świątecznych nasłupowych iluminacji - wyjaśnia Marzena Paluszkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w gostyńskim magistracie.
Montażem i instalowaniem iluminacji, a także demontażem po sezonie, zajmują się pracownicy ZGKiM w Gostyniu oraz elektryk, z którym gmina Gostyń od lat współpracuje. W tym roku prace te będą kosztowały ok. 8 tys. zł.
Iluminacje zostaną uruchomione, jak dotychczas, 6 grudnia. To powoli staje się już tradycją w Gostyniu.
W Gostyniu skromniej znaczy oszczędniej
Gostyń nie jest jedynym miastem w okolicy, w którym świąteczne dekoracje będą skromniejsze. Rezygnując z montażu części iluminacji nasza gmina jest w stanie zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Dotychczas, kiedy pozwalaliśmy sobie na wypożyczanie dodatkowych ozdób bożonarodzeniowych, trzeba było za to zapłacić. Koszty ponosiliśmy także przy montażu - należało wynająć firmę specjalistyczną, potrzebny był podnośnik do zawieszania i demontażu nasłupowych elementów, światełek na choinkę czy dodatkowego gadżetu. Liczymy, że na skromniejszej dekoracji miasta zaoszczędzimy około 40-45 tysięcy złotych - tłumaczy Marzena Paluszkiewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.