W czym jest problem?

Kiedy wyremontowana zostanie świetlica w Kosowie? Na odsuwany w czasie remont obiektu mieszkańcy czekają z niecierpliwością. - Najważniejsze, żeby ten obiekt wyglądał na miarę czasów, bo on wygląda, jak za czasów mojego dzieciństwa, a nawet gorzej, bo wtedy były sanitariaty. Wychodek był na zewnątrz, ale był a w tej chwili nie ma bieżącej wody, nie ma kanalizacji, sanitariatów - stwierdziła Irena Wojciechowska, podczas Dnia Seniora w Kosowie. W 2012 roku w budżecie gminy zarezerwowano pół miliona złotych na remont. Jednak samorząd próbował wystąpić do urzędu marszałkowskiego o wsparcie. W planie jest bowiem remont dwóch świetlic: w Kosowie i Siemowie. Potrzeba na tę inwestycję ok. miliona złotych. - 500 000 zł na jedną świetlicę można było wydać w roku ubiegłym, bo były zarezerwowane. Niestety, wniosek w urzędzie marszałkowskim uzyskał akceptację, ale nie pieniądze, co spowodowało, że obiektu nie można było remontować. W tym roku ta sama sytuacja - wniosek leży, czeka na to, że marszałek potwierdzi, że daje te pieniądze. Jeśli tak, możemy remontować dwa obiekty - tłumaczyła Elżbieta Palka, zastępca burmistrza. Wyjaśniała również, że problem leży w braku decyzji marszałka. - Tylko to blokuje nam remont. Ale w czym jest problem: gdybyśmy dzisiaj wydatkowali na remont Kosowa 500 000 złotych, a za 3 miesiące marszałek ogłasza konkurs, a my nie mamy wkładu własnego, nie moglibyśmy wtedy pozyskać pieniędzy zewnętrznych - tłumaczyła. Dodała, że władze gminy są za tym, aby pierwsza zmodernizowana została świetlica w Kosowie.