W centrum Gostynia zderzyły się dwa samochody. Kobieta z kołnierzem ortopedycznym trafiła do szpitala

W piątek, 24 stycznia, około godz. 14.00 dyżurny na stanowisku kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu w centrum Gostynia, na Placu Karola Marcinkowskiego. Na prostym odcinku drogi, gdzie samochody zazwyczaj nie poruszają się szybko, doszło do zderzenia 2 pojazdów osobowych. 

Uszkodzenia toyoty yaris oraz opla corsy były niewielkie (głównie rysy oraz wgniecenia karoserii), więc kierowcy szybko zjechali z drogi na duży parking za marketem, dzięki czemu ruch na Placu Karola Marcinkowskiego mógł przebiegać płynnie, nawet kiedy swoje czynności prowadziły służby.
Nie miejsce jako pierwsza dotarła straż pożarna – 2 zastępy JRG Gostyń.

W samochodzie marki Toyota Yaris za kierownicą siedziała młoda kobieta, podróżowała sama. W drugim aucie podróżował młody mężczyzna, również bez pasażerów. Obydwoje byli przytomni. Prowadząca toyotę uskarżała się na ból szyi i ogólne potłuczenia. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu pojazdów. Po rozpoznaniu sytuacji przede wszystkim udzieliliśmy krótkotrwałej pomocy poszkodowane. Na szyję został założony unieruchamiający kołnierz ortopedyczny – powiedział asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak, dowódca zmiany JRG Gostyń, dowodzący działaniami ratowniczymi.

Tuż po straży pożarnej na parking marketu dotarł zespół ratownictwa medycznego. Po wstępnych badaniach w karetce, na miejscu zdarzenia, lekarz uznał, że konieczne są bardziej szczegółowe badania, dlatego karetka przewiozła poszkodowaną do szpitala w Gostyniu.
Mężczyzna siedzący za kierownicą opla nie odniósł żadnych obrażeń.

Policjanci z wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu prowadzili czynności, by ustalić okoliczności zdarzenia. Poinformowali, że kierująca toyotą była trzeźwa.

Natomiast do zderzenia dwóch „osobówek” doszło w chwili, kiedy prowadząca toyotę nadusiła na hamulec, a jadący za nią kierowca opla nie zauważył manewru hamowania i najechał na tył poprzedzającego go auta. 

Wszyscy lokatorzy jednoego z budynków jednorodzinnych na os. Konstytucji 3 Maja w Gostyniu zapłacą za to, że w kanalizacji pływają pampersy i podpaski - CZYTAJ TUTAJ.