Utwardzona w przyszłym roku

Jeszcze dwa tygodnie temu jedna z dróg w Pasierbach, gmina Pępowo była nieprzejezdna. - Najgorzej jest po opadach deszczu. Wtedy kałuże wody stoją - powiedział radny z tamtejszej wsi Bogdan Szydłowski. Sytuacja nie jest ciekawa z tego względu, że droga jest położona niżej niż okoliczne pola. - I dlatego woda zatrzymuje się na drodze. Teraz już zeszła, ale jakiś czas temu rzeczywiście nie można było tędy przejechać - dodał sołtys Stanisław Grzelczak. Rozwiązaniem pojawiającego się problemu po opadach deszczu i roztopach śniegu, byłoby nawiezienie tłuczonego kamienia i wysypanie żużlu. W sprawie drogi sołtys i radny monitowali u wójta gminy. Jak przekonywał na sesji rajców włodarz Pępowa, trasa, o której wspomnieli mieszkańcy Pasierb, będzie utwardzona w przyszłym roku. - Chcemy z niej zrobić porządną drogę szutrową o długości 250 metrów. Utwardzimy ją kamieniami, a potem żwirem i żużlem - wyjaśnił Stanisław Krysicki. Osoby korzystające z tego ciągu komunikacyjnego będą musiały uzbroić się w cierpliwość, gdyż w tym roku raczej żadne prace nie zostaną wykonane. - Teraz jesienią ciężko będzie cokolwiek zrobić. Nie wiem jak zaradzić. Mamy lada moment dostawać transporty żużla z Krobi. Nie umiem powiedzieć, czy warto w to błoto teraz go wrzucać? W tej chwili niewiele to da - stwierdził. (doti)