Kawy lub herbaty na sesjach Rady Miejskiej w Krobi zabrakło rajcy Józefowi Musielskiemu debiutującemu w krobskim samorządzie. O ciepłe napoje zimą, a zimne latem upomniał się na ostatnim posiedzeniu, które odbyło się 29 grudnia. - Czy nie można byłoby postawić zarówno nam, jako radnym, a także gościom na sesji - w okresie zimy ciepłych napojów, takich, jak kawa czy herbata, a latem wody mineralnej? - zapytał rajca Musielski. Zwracając się do włodarza gminy podkreślił, że nie chce jednak narażać budżetu gminy na dodatkowe wydatki. - Jeśli byłoby to niemożliwe, to myślę, że każdy z radnych uczestniczących w sesji, w ramach własnej diety mógłby koszt taki ponieść. To jest moje zdanie, a temat ten należałoby przegłosować - powiedział radny. Burmistrz Krobi Sebastian Czwojda uznał, że propozycję odnośnie formy obsługi radnych i gości na sesjach powinien rozważyć przewodniczący krobskiej rady miejskiej. Ireneusz Jóźwiak stwierdził już po sesji, że propozycja należy do spraw mało ważnych, ale jeśli pomysł znajdzie uznanie pozostałych radnych, to nie będzie miał nic przeciwko temu. - Obecna forma obsługi sesji mi nie przeszkadza. Uważam, że pukanie, stukanie naczyń, sztućców, dekoncentrowałoby radnych, przeszkadzałoby w nagrywaniu sesji. Każdy z radnych ma dietę i z niej może sobie zaserwować, co chce - zauważył przewodniczący Jóźwiak.(AgFa)
Upomniał się o napoje
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ