Świadkowie i dwaj strażacy od razu ruszyli z pomocą
Około godziny 17.30 na trasie Piaski - Pogorzela, kilkadziesiąt metrów przed tablicą oznaczającą wjazd do miejscowości Strzelce Wielkie, na prostym odcinku drogi doszło do zderzenia motocykla marki Ducati 1098S z terenowym samochodem osobowym hyundai.Bezpośrednio po zderzeniu z pomocą ciężko rannemu motocykliście ruszyli przejeżdżający tamtędy kierowcy oraz osoby postronne.
Jak tłumaczyli świadkowie, próbujący ratować życie 23-latka, w pierwszym momencie nie mogli ściągnąć kasku z głowy poszkodowanego mężczyzny, dopiero przy użyciu noża udało się odciąć pasek zabezpieczający. Od razu wezwano także służby ratunkowe, dzwoniąc na numer alarmowy 112.
Pierwsza pomoc była udzielana, aż na miejscu wypadku drogowego nie pojawiły się zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Gostynia oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Piaskach.
- Kierowca motocykla był nieprzytomny i reanimowany przez (...) druhów z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Pogorzeli, którzy w czasie wolnym najechali na zdarzenie. (...) Strażacy przejęli osobę poszkodowaną od osób postronnych i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO), którą prowadzili do momentu przybycia zespołu ratownictwa medycznego - informuje kapitan Łukasz Hajduk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
Natomiast pomocy medycznej nie potrzebowali kierowca oraz pasażerka podróżujący hyundaiem, z którym zderzyło się ducati.
- Osoby te znajdowały się poza pojazdem i nie uskarżały się na żadne dolegliwości - dodaje Łukasz Hajduk.
Niestety, mimo przejęcia reanimacji przez ZRM, życia 23-letniego motocyklisty, mieszkańca Pogorzeli nie udało się uratować.
Dokładne okoliczności i przyczyny wypadku drogowego ustalali na miejscu zdarzenia funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego oraz referatu dochodzeniowo-śledczego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu pod nadzorem prokuratora.
Już wtedy wiadomo było, że 23-letni mieszkaniec Pogorzeli w momencie wypadku poruszał się motocyklem od strony Piasków w kierunku Strzelec Wielkich. Z kolei kierujący autem, wyjeżdżał na drogę główną, gdy doszło do zderzenia obu pojazdów.
Trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku
Obecnie śledztwo prowadzone jest pod kątem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym przez kierowcę samochodu osobowego, 54-letniego mieszkańca gminy Piaski.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 54-letni kierujący osobowym hyundaiem, włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście doprowadzając do zderzenia pojazdów - w wyniku czego zginął 23-latek kierujący motocyklem - mówi podkomisarz Moika Curyk, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Badanie trzeźwości 54-latka kierującego "terenówką" wykazało, że był on trzeźwy. Oba pojazdy zostały zabezpieczone do dalszych badań przez policję i prokuraturę.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
