reklama

Tłumy wiernych na Świętej Górze. Święconka i szukanie zajączka z duszpasterstwem Strych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW Bazylice Świętogórskiej od samego rana w Wielką Sobotę, 8 kwietnia przewijały się tłumy wiernych, niektórzy jeszcze by dopełnić obowiązku spowiedzi, większość jednak, by przynieść do święcenia wielkanocne pokarmy. Prawdziwe oblężenie jednak nastąpiło po południu, około godziny 13.00 gdy do świątyni przybyły dziesiątki najmłodszych gości, dzierżąc w rączkach fantazyjnie ozdobione koszyki. A po święconce odbyło się szukanie zajączka na tyłach bazyliki.
reklama

Wielka Sobota w tym roku przypada na 8 kwietnia i poza gorączkową krzątaniną wokół przygotowań do Wielkanocy jest też tradycyjnie dniem odwiedzin świątyni z odświętnie ozdobionym koszykiem z tak zwaną "święconką". W murach Świętogórskiej Bazyliki przez wiele godzin pojawaiły się całe rodziny, by wziąć udział w święceniu pokarmów, które - zgodnie z tradycją - muszą nienaruszone stanąć na wielkanocnym stole i dopiero wtedy podzielone pomiędzy uczestników niedzielnego śniadania.

reklama

Symbolika święcenia pokarmów

Święconka w tradycji katolickiej ma ogromne znaczenie. Jest symbolem zmartwychwstania i życia, zbawienia, które dokonuje się za pomocą ofiary Jezusa na krzyżu. To z tego względu do wielkanocnego koszyczka wkładamy określone pokarmy: baranka, chleb, sól, pieprz, jajka, wędlinę, chrzan. Najmłodsi wierni dodają jeszcze zające z czekolady, kinder - jajka, ulubione smakołyki.

Tłumy w świątyni, tłumy na szukaniu zajączka

W tym roku przybyłych dzieci wraz z opiekunami było bardzo wiele, a święcenie ze względu na kapryśną, kwietniową aurę odbywało się tylko w świątyni - tym samym technicznie niemożliwe było robienie zdjęć w bazylice. 

reklama

Za to po święceniu młodzież z Duszpasterstwa "Strych" zaprosiła wszystkie chętne dzieci na szukanie zajączka w ogrodach za kościołem. Na gromadę maluchów czekało kilkadziesiąt zająców z tektury wraz ze smakołykami, przyjazny pluszowy zając pozujący do wspólnych zdjęć oraz żywe owieczki i długouche gryzonie w klatach rozstawionych obok ołtarza polowego.

- W organizację tej niespodzianki włączyło się bardzo wiele osób - mówił Eryk Pazoła, lider Duszpasterstwa "Strych". - Jesteśmy zdania, że Wielkanoc powinna być szczególnym czasem dla nas wszystkich, a szczególnie dzieci, które przecież od najmłodszych lat powinny uczyć się szanować i kultywować nasze rodzime obrzędy i tradycje. Cieszymy się, że najmłodsi przez zabawę i proste słowa poznają to, co nam przekazali nasi przodkowie. Dzięki temu, może za parę lat one będą organizowały coś podobnego dla kolejnych pokoleń. W końcu czym skorupka nasiąknie za młodu...

reklama

Duszpasterstwo "Strych" działa pod opieką ks. Michała Kuliga, proboszcza świętogórskiej parafii.

 

 

W Piaskach było tradycyjnie ... [KLIKNIJ W OBRAZEK]:

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama