Szlachetna Paczka 2024 w powiecie gostyńskim. Te Rodziny dotknęły przeróżne życiowe tragedie
Pośród Rodzin, które jeszcze nie znalazły swoich Darczyńców, znajdują się potrzebujący, których dotknęła między innymi: niepełnosprawność, samotność, starość, choroba dziecka, przemoc w rodzinie czy bycie samotnym rodzicem.Poniżej publikujemy skrótowe opisy Rodzin. Aby zapoznać się z ich pełną historią, a przede wszystkim potrzebami zachęcamy do wejścia na stronę Szlachetnej Paczki do Bazy Rodzin w powiecie gostyńskim - link TUTAJ.
- Czasu do Weekendu Cudów jest coraz mniej i mimo że nie jest do łatwa decyzja wziąć na swoje barki, choćby na chwilę ludzki los, wierzymy, że znajdą się osoby z dobrym sercem, które pomogą i stworzą paczkę dla pozostających w bazie Rodzin - mówią gostyńscy wolontariusze Szlachetnej Paczki.
Szlachetna Paczka 2024 w powiecie gostyńskim. Komu można pomóc?
- Historia pani Wacławy (80 lat) i pana Gerarda (81 lat) ukazuje trudności, z jakimi boryka się wiele starszych osób w Polsce – samotność, choroby i ograniczone zasoby finansowe. Dawne pasje, takie jak pieczenie ciast czy kibicowanie ulubionej drużynie, ustępują miejsca codziennym zmaganiom z bólem i ograniczeniami. Choć ich życie wydaje się teraz monotonne i pełne wyzwań, w tle tej opowieści widać ich wieloletnią relację, w której mimo trudności wspierają się nawzajem.
- Pani Elżbieta (60 lat) i Pan Ludwik (61 lat) są małżeństwem od 40 lat. Dwa lata temu u pana Ludwika zdiagnozowano nowotwór złośliwy płuc i oskrzeli.
Od tego czasu posiada on orzeczenie o niepełnosprawności i utrzymuje się z renty chorobowej. Przed diagnozą był aktywny zawodowo i to właśnie on jest jedynym żywicielem rodziny. Choroba jednak diametralnie wpłynęła na sytuację finansową małżeństwa. - Pani Marta (69 lat) i pani Ewa (34 lat) - matka z córką mieszkały razem z mężem i bratem pani Marty. Kilka lat temu mężczyźni zmarli, a sytuacja rodziny się pogorszyła. Pani Marta przebywa na emeryturze, natomiast pani Ewa pracuje dorywczo jako opiekunka starszej osoby. Praca sprawia jej ogromną satysfakcję, niestety nie jest stała. Kobieta szuka innej pracy, jednak w swojej miejscowości nie może jej znaleźć.
- Pani Iwona (30 lat) z dziećmi: Franciszkiem (12 lat), Zuzią (9 lat) i Stasiem (3 lata) - dokładnie rok temu pani Iwona wraz z dziećmi wróciła do kraju z zagranicy, uciekając od partnera, który znęcał się nad rodziną. Na co dzień pani Iwona zajmuje się domem. Codziennie rano odprowadza dzieci do szkoły oraz przedszkola. Pani Iwona pracuje dorywczo sprzątając domy oraz biura. W sezonie wiosenno-letnim dodatkowo dorabia zajmując się pracami w ogrodach.
- Pani Magdalena (37 lat) z dziećmi: Adamem (11 lat) i Ewą (6 lat) - rodzina wiodła normalne życie, mieszkała we własnym mieszkaniu. Niestety relacje pani Magdaleny z mężem zaczęły się pogarszać co doprowadziło do rozpadu rodziny i rozwodu. Pani Magdalena po rozwodzie zamieszkała w domu rodzinnym, niestety i tutaj nie zaznała spokoju, bowiem ojciec pani Magdaleny naużywał alkoholu. Pomimo trudnej sytuacji, rodzina bardzo siebie wspiera i pomaga sobie nawzajem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.