Niektórzy pomagają od lat, są też "pierwszaki"
W tym roku wolontariusze Szlachetnej Paczki w powiecie gostyńskim wytypowali do "mądrej pomocy" 43 rodziny z 69 zgłoszonych do programu realizowanego przez Stowarzyszenie Wiosna.Wśród darczyńców znaleźli się zarówno ludzie o wielkich sercach, którzy od lat uczestniczą w akcji SzP pomocy potrzebującym mieszkańcom naszego regionu, jak i osoby po raz pierwszy decydujące się sfinansować dary.
- Widzieliśmy filmik na TikToku o Szlachetnej Paczce i zainteresowaliśmy się całą akcją. Weszliśmy na Bazę Rodzin i "rozbroiła" nas historia pani Grażyny, której zdecydowaliśmy się pomóc - tłumaczyła pani Nikola, która zrobiła zrzutkę wśród znajomych i przygotowała paczkę.
Jak to jest wie tylko ten, kto przeżył taką ilość dobra
Weekend Cudów to przede wszystkim niesamowite emocje dla wszystkich zaangażowanych w tworzenie Szlachetnej Paczki, ale przede wszystkim dla potrzebujących rodzin.Reakcje na widok darów przekazywanych przez wolontariuszy są bezcenne. Wzruszające.
- Bo co można powiedzieć, gdy cała rodzina płacze na widok... żelazka. To jest naprawdę nie do opisania - relacjonowała moment wręczenia darów dla swoich paczkowych podopiecznych wolontariuszka Iza.
W tym roku wśród mieszkańców powiatu gostyńskiego wymagających pomocy znalazła się mieszkająca samotnie pani Grażyna*.
- Jezu, za co ja dostałam to wszystko. Przecież jest wielu bardziej potrzebujących ode mnie. Na pewno przepłaczę tę noc, ale po raz pierwszy od dawna ze szczęścia. Będą się modliła za wolontariuszy i darczyńców, za to, co dla mnie zrobili - powiedziała po otrzymaniu darów w czasie Weekendu Cudów mieszkanka naszego regionu.
*imię zmienione na potrzeby artykułu.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ FOTORELACJĘ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.