Szkolne stroje rozpływały się w powietrzu

Z dziwnymi zdarzeniami w swojej placówce z funkcjonariuszami policji podzieliło się szefostwo jednej z gostyńskich „podstawówek”. Okazało się, że ze szkolnej szatni błyskawicznie rozpływają się w powietrzu worki ze strojami na wychowanie fizyczne. Taką sytuację uczniowie wraz z nauczycielami Szkoły Podstawowej nr 2 w Gostyniu zaobserwowali od 6 do 20 września. W ustaleniu człowieka odpowiedzialnego za sytuację pomógł monitoring w placówce. Policjanci rozpoznali na nim obcego mężczyznę, który chodził na terenie szkoły i go zatrzymali. Wyszło na jaw, że 35 - letni gostyniak ukradł odzież i buty o łącznej wartości co najmniej 300 zł. W domu mężczyzny znaleziono 16 worków ze strojami. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Swoje zachowanie tłumaczył chęcią odwetu na uczniach szkoły. Wyjaśnił, iż niektórzy żartowali sobie z niego. Jednak podczas dokonywania kradzieży nie brał pod uwagę tego, czy dana rzecz należy do kogoś z grupy naśmiewających się. Zabierał te worki, które były mu pod ręką. Istnieją podejrzenia, że 35 - latek, mimo iż nie posiada żadnego poświadczenia, może być niepełnosprawny intelektualnie. (doti)