Wszystko zaczęło się od artykułu w gazecie
- Walkę ze szrotówkiem rozpoczęliśmy w gminie Piaski w 2002 r. A wszystko zaczęło się od „Gazety Wyborczej”, w której Anna Działdowska przeczytała informację o maleńkim owadzie niszczącym kasztanowce. Tematem zainteresowała nauczycieli przyrody: Teresę Wolniewicz i mnie samą – wyjaśniała rok temu Hanna Powicka, wieloletnia koordynatorka akcji.
W pierwszej akcji wzięło udział 87 uczniów a grabienie liści odbywało się wokół zespołu szpitalno - klasztornego w Marysinie oraz w Smogorzewie – Talarach. Pomocą wówczas służyło Nadleśnictwo Piaski i bracia Bonifratrzy, którzy liście spalili w przyklasztornej kotłowni. Od 2003 roku uczniów było już 120, a do akcji przyłączyli się kolejni nauczyciele. Zasięg działania zwiększono o nowe miejsca: Strzelce Wielkie (przy sklepie) oraz park Gminnego Ośrodka Kultury [dzisiaj: CKiB w Piaskach]. W 2004 roku objęto akcją kolejną lokalizację - drogę między cmentarzem w Strzelcach Wielkich a Grabonogiem.
Walczą ze szrotówkiem od lat
- Rok później z satysfakcją usłyszeliśmy od mieszkańców terenów, na których przeprowadzaliśmy wcześniejsze akcje, że nasze działania przynoszą pozytywne efekty - dodała nauczycielka. - Wtedy też do współpracy zaprosiliśmy Przedszkole Samorządowe w Piaskach.
Kolejne lata to dalsza walka ze szrotówkiem, przy bardzo różnej pogodzie, jednak zawsze z takim samym zaangażowaniem. Ze szkołą współdziałały: Nadleśnictwo Piaski, Urząd Gminy w Piaskach, Zakon Braci Bonifratrów, CKiB Piaski oraz Zakład Usług Komunalnych, który całkowicie przejął na siebie obowiązek likwidacji zgromadzonych worków z liśćmi.
- Myślę, że jesteśmy jedną z niewielu, a być może jedyną w Polsce szkołą, która tyle lat uczestniczy w tej akcji – powiedziała H. Powicka przy zeszłorocznym podsumowaniu grabienia liści.
"Ratujmy kasztanowce" - kolejny rok zaliczony
W sobotę, 18 listopada 2023 r. jak co roku w okresie jesienno - zimowym, uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi im. M. Kopernika w Piaskach wzięli udział w akcji „ Ratujmy kasztanowce", polegającej na systematycznym grabieniu i uprzątaniu opadających liści kasztanowców, wewnątrz których zimują osłonięte kokonem poczwarki szrotówka kasztanowcowiaczka.
- Pomimo niesprzyjającej pogody, w wyznaczonych miejscach zebrało się w sumie ponad 60 osób. Wszyscy z dużym zapałem i zaangażowaniem zabrali się do pracy i zebrali liście spod drzew kasztanowców rosnących w trzech lokalizacjach: Marysin, Strzelce Wielkie, oraz Smogorzewo - Talary - mówił Przemysław Karkos, biolog, który w tym roku dołączył do akcji.
Uczestniczący w grabieniu nauczyciele podkreślają, że prowadzona od lat akcja przynosi pozytywne efekty. Prowadzi do ograniczenia populacji szkodnika, co ma istotne znaczenie dla poprawy kondycji zdrowotnej kasztanowców w gminie Piaski oraz podnosi świadomość proekologiczną uczniów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.