Stał od 40 lat. Mógł runąć na przedszkole. Musieli przyjechać strażacy

Przed godziną 15. na dyżurkę Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu dotarło zgłoszenie o zagrożeniu na terenie gostyńskiego Przedszkola Miejskiego nr 7  przy ul. Mostowej. Potężny 40-letni świerk po ostatnich wichurach w każdej chwili groził zawaleniem albo na budynek placówki, albo na pobliskie osiedle. Strażacy natychmiast ruszyli z interwencją.

Dyrektorka placówki zauważyła przez okno, że największy świerk za oknem podniósł się i lekko przechylił, a na podłożu były widoczne odsłonięte korzenie.

- Około godziny 14.40 zauważyłam, że system korzeniowy naszego 40- letniego świerku jest naruszony – opowiada Danuta Antczak, dyrektorka  Przedszkola Miejskiego nr 7 w Gostyniu. - Pracowałam akurat z dziećmi i z górnych okien zobaczyłam pękniecie ziemi wkoło drzewa i odsłonięte korzenie.

Natychmiast zeszła na dół i zadzwoniła do woźnego, czy wcześniej zauważył jakieś anomalia. Zabezpieczyła teren, bo obawiała się, że świerk w każdej chwili runie na przejście między blokami za przedszkolem  i zadzwoniła na 112.

- Strażacy przyjechali natychmiast, jestem im bardzo wdzięczna – dodała.

Żal jej trochę drzewa, które rosło tam od początku powstania przedszkola - od 40 lat, ale podkreśliła, że bezpieczeństwo, zwłaszcza powierzonych jej dzieci jest najważniejsze.

- Zostaliśmy zadysponowani do drzewa z naruszonym systemem korzeniowym na skutek silnych podmuchów wiatru – wyjaśnia starszy aspirant Mikołaj Robakowski , dowódca zastępu JRG z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu. - Po dojeździe potwierdziliśmy zgłoszenie. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i usunięciu - przy użyciu drabiny SD31 i pilarki mechanicznej do drewna - stwarzającego zagrożenie drzewa.

Do zdarzenia wysłano 1 zastęp JRG  Gostyń. Działania straży trwały około 50 minut.