Sprawa szpitala w Gostyniu na sesji nadzwyczajnej. Najpierw protest, później głosowanie radnych

Likwidacja porodówki w gostyńskim szpitalu. Burza trwa w sieci

Nic bardziej mylnego. W społecznej, burzliwej dyskusji nikt nie poddaje w wątpliwość potrzeby modernizacji ZOL-u czy restrukturyzacji szpitala. Spore emocje wywołuje natomiast uzależnienie rozbudowy zakładu od likwidacji gostyńskiej porodówki (oddziału ginekologiczno-położniczego i noworodkowego). Ostra dyskusja trwa w sieci. Na profilach facebookowych mieszkańców - w tym także samorządowców - pojawiają się komentarze, refleksje, apele... Działa grupa facebookowa. 

Dyskusja o likwidacji porodówki i... głosowaniu radnych podczas najbliższej sesji

- Chcielibyśmy, żeby to było przygotowane w sposób profesjonalny, żeby zastanowiono się nad nową lokalizacją, zaplanowano jak to ma wyglądać, ile ma kosztować i przygotowano dokumentację techniczną. Są na sali radni powiatu gostyńskiego - ogromna wasza odpowiedzialność, bo sytuacja jest taka, że przewagę w radzie powiatu klub SKW ma jednym głosem. W sprawie opowiedziały się już dwa kluby z rady powiatu, które są przeciw. Więc tak naprawdę każdy głos, każde nazwisko radnego reprezentującego klub SKW będzie głosem kluczowym - mówił Jerzy Kulak. - Zachęcam wszystkie te osoby, aby zagłosowały przeciw. To będzie moment, kiedy zarząd powiatu będzie zmuszony do szukania innych rozwiązań. I wrócimy, mam nadzieję, do tematu, o którym mówiliśmy dzisiaj rano [podczas konwentu wójtów i burmistrzów - gospodarzem była gmina Gostyń - przyp. red.] Wszyscy włodarze gmin mówili: "Spróbujemy wam pomóc, ale szanujmy się". I myślę, że to jest taki apel - mówił burmistrz Gostynia.

Jeden z mieszkańców zaproponował tajną formę głosowania nad projektem uchwały.

- Przed chwilą pan powiedział do pana burmistrza, żeby nie wywierał presji na radnych. Ja się z tym zgadzam. Każdy ma swoje sumienie, ale niech sobie też przypomni, że każdy ma żonę, może mieć córkę, wnuki. Czy pan też nie będzie wpływał na radnych? Czy jest możliwość tajnego głosowania? Wtedy nie będzie wiadomo, kto się przeciwstawił, nie będą się bać - dopytywał uczestnik spotkania.

Starosta gostyński wyjaśnił:

- Prawo zakazuje możliwości tajnego głosowania w takim przypadku. Tajne głosowania, jeśli chodzi o radę powiatu, dotyczą wyborów personalnych. Dotyczą wyboru członków zarządu. Takiego głosowania my nie możemy utajniać i bardzo dobrze, wie pan dlaczego? Bo ja mam odwagę stanąć przed państwem i powiedzieć tak, podjąłem taką decyzję. Wtedy państwo będą wiedzieć, że stoi za tym moje imię i nazwisko. Nie przyszedłem dla oklasków, przyszedłem po to, żeby przedstawić państwu problem, z jakim się borykamy, że i będziemy borykać jeszcze w kolejnych latach. 19 radnych to są rozsądni, niezależni ludzie i to oni podejmą decyzję. Niech państwo zwrócą uwagę na ten termin. Dowiedzieliśmy się 18, w zasadzie 22 kwietnia. Minął miesiąc. To jest długi i krótki czas na konsultacje, ale co by się stało, gdyby te konsultacje trwały dwa, trzy, cztery miesiące? Przecież nie zmieniliby państwo zdania.

Do dyskusji włączył się również Maciej Gaszek.

- Mam pytanie do państwa radnych powiatowych i prosiłbym, żeby wstali ci, którzy są na sali, którzy we wtorek będą głosować. Spójrzcie w oczy swoim wyborcom, oni was znają i chyba większość z nich nie chce likwidacji oddziału. Będziecie głosować sumieniem, polityką, finansami, czy dobrem pacjentki i pielęgniarki, dobrem nas wszystkich? To państwa rozliczymy w zależności od tego, jak będziecie głosować. Za trzy, cztery lata wybory, na pewno zapamiętamy - powiedział do stojących radnych. 

Wstali zarówno radni z klubu Forum Powiatu Gostyńskiego, radny niezależny, a także siedzący za stołem prezydialnym rajcy z SKW.

Co do tych naszych sumień, głosów, ja wstałem, bez największego probemu. Powiedziałem państwu, jak się zachowam, bo nie myślę kategoriami otrzymania braw na tej sali. Naprawdę myślę z odpowiedzialnością o kolejnych pokoleniach tego powiatu. Boję się, że jeżeli nie wykonamy trudnych ruchów, to po prostu będziemy się mierzyć z bardzo poważnym problemem dotyczącym szpitala jako całości, a nie tylko jako oddziału - powiedział Robert Marcinkowski. 

Michał Listwoń, gostyński wicestarosta dodał:

Też wstałem, ale w żaden sposób nie czuję się jakoś zmuszany, albo żeby jakaś presja była wywierana. Nie wiem, co pan Gaszek chciał uzyskać, natomiast na mnie to nie działa. Myślę po prostu zgodnie ze swoim sumieniem. (...) Co do mnie trafia i daje mi dużo do myślenia, to jest to, co słyszę o wyniku finansowym, to jest to, co słyszę o braku płynności (...). 

Wniosek o zmianę godziny sesji, podczas której radni będą głosować nad reorganizacją szpitala

- Na sesji mają zostać rozpatrzone projekty uchwał, których przyjęcie może doprowadzić do likwidacji Oddziału Ginekologiczno-Położniczego SPZOZ w Gostyniu. Temat ten budzi wiele wątpliwości wśród mieszkańców powiatu gostyńskiego, od których otrzymujemy liczne sygnały, że zaplanowana godzina posiedzenia uniemożliwia im udział w obradach. Dodatkowo, na ten sam dzień zaplanowano posiedzenie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu Gostyńskiego, która ma zająć się wnioskiem oraz petycją dotyczącymi funkcjonowania Oddziału Ginekologiczno-Położniczego. Z tego względu proponujemy zmianę godziny sesji - czytamy we wniosku.

Póki co we wtorek, 20 maja 2025 r. o godz. 8.45 - tuż przed posiedzeniem zaplanowano protest przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Gostyniu (ul. Wrocławska) - można wspólnie wyrazić sprzeciw wobec planów zamknięcia oddziału położniczo-ginekologicznego. Do udziału zachęcają emerytowane położne oraz inicjatorki akcji protestacyjnej.