reklama
reklama

Siekierą zniszczył auto, schował się w łóżku... a wkoło unosił się zapach marihuany [MAMY NAGRANIE]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock/KPP Gostyń/fotomontaż: M.Mostowy

Siekierą zniszczył auto, schował się w łóżku... a wkoło unosił się zapach marihuany  [MAMY NAGRANIE] - Zdjęcie główne

Gostyniaka wstępnie zatrzymano na 3 miesiące. | foto Adobe Stock/KPP Gostyń/fotomontaż: M.Mostowy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Opisywana historia to gotowy scenariusz dla Vegi: zniszczył auto znajomemu przy użyciu siekiery, groził mu, a przed policją schował się w łóżku. Dodajmy do tego uprawę niedozwolonych substancji. Cała akcja działa się w Gostyniu i swój finał znajdzie w sądzie.
reklama

W miniony czwartek. 17 lutego gostyńscy policjanci  z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji  zatrzymali 44-letniego mieszkańca Gostynia, który zniszczył samochód znajomego, a później groził spaleniem jego domu i pojazdu. Podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli w jego miejscu zatrzymania narkotyki oraz uprawę konopi indyjskiej. Mężczyzna został aresztowany.

- Zdarzenie uszkodzenia mienia miało miejsce w niedzielę, 13 lutego na parkingu osiedlowym na ulicy Sikorskiego w Gostyniu - relacjonuje aspirant sztabowy Monika Curyk, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.  - 44- letni mieszkaniec Gostynia uszkodził zaparkowanego tam volkswagena. Do uszkodzenia samochodu posłużyła mu siekiera. W pojeździe została uszkodzona karoseria , zniszczone 2 lusterka i 4 opony.

To nie koniec historii. Kolejnego dnia w wiadomości tekstowej groził temu samemu znajomemu, że spali mu dom i pojazdy. Powodem agresywnego zachowania krewkiego gostyniaka miał być nieuregulowany dług. Pokrzywdzony właściciel auta wycenił wartość poniesionych strat na kwotę 5.000 zł. 

- Do zatrzymania doszło w czwartek 17 lutego w domu 44- latka - dodaje oficer prasowa M. Curyk. - Mężczyzna ukrył się przed policjantami w swoim łóżku. Był przykryty kilkoma kołdrami i odzieżą.

Jak się okazało, już po wejściu do środka domu kryminalni wyczuli zapach charakterystyczny dla marihuany. W salonie, na kaloryferze, w drewnianej skrzynce znajdował się zielony susz. Na parapecie leżała siekiera, która prawdopodobniej posłużyła do uszkodzenia pojazdu. Podczas przeszukania pomieszczeń policjanci znaleźli specjalnie zbudowany schowek, w którym była domowa plantacja konopi indyjskich.

 

 

Zabezpieczono siekierę, blisko 600 gramów suszu marihuany, kilka krzewów konopi indyjskich oraz urządzenia wspomagające wzrost roślin, m.in. oświetlenie i wentylację, które będą stanowić teraz dowód w sprawie.  44- latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, gróźb karalnych  oraz posiadania znacznej ilości środka oszałamiającego i uprawy konopi innych niż włókniste.

Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego areszt na okres 3 miesięcy. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama