Gminna uroczystość Złotych Godów odbyła się 18 października 2024 r. Rozpoczęła się w kościele, gdzie mszę świętą w intencji jubilatów celebrował kanonik ks. Dariusz Bandosz, proboszcz pogorzelskiej parafii. Dalsza część jubileuszu odbyła się w sali restauracji „Pogorzelanka”. Tam przed stołem prezydialnym zasiadło 7 par, które przysięgę małżeńską składało 50 lat temu – w 1974 roku.
- Tradycja medali prezydenckich za długoletnie pożycie małżeńskie jest bardzo długa. Podkreśla, jak ważną rolę w polskim społeczeństwie odgrywa małżeństwo – mąż i żona oraz tworzona przez nich, podczas zaślubin, rodzina – podkreśliła Daria Wyzuj, burmistrz gminy Pogorzela, gratulując przetrwania przez 50 lat wspólnego życia. - Są państwo przykładem dla swoich rodzin - dzieci, wnucząt, ale również dla całego społeczeństwa pogorzelskiego czy wręcz dla całej Polski – że wytrwałość, zrozumienie, są bardzo ważne właśnie w relacjach międzyludzkich. Żeby móc tworzyć rodzinę, musimy nie tylko się kochać. Powinniśmy być jeszcze dla siebie życzliwi i wyrozumiali – być może właśnie odzwierciedleniem miłości jest bycie dla siebie siłą, która podtrzymuje, która ciągnie do przodu – uzupełniła burmistrz Pogorzeli.
Jubilatom życzyła, żeby przez kolejne długie lata żyli w zdrowiu, mieli siłę, żeby byli szanowani przez swoje najbliższe otoczenie, rodzinę i społeczeństwo.
Natomiast Anna Foltynowicz, przewodnicząca Rady Miejskiej w Pogorzeli, próbowała uzyskać od jubilatów poradę, co trzeba robić, żeby wytrzymać z jedną osobą przez 50 lat.
- Jestem 14 lat po ślubie i jest to dla mnie jakiś „kosmos”. Dziś rano zapytałam mojego teścia, co mam mówić państwu podczas uroczystości. Teść zauważył, że jako jubilaci z takim stażem, o pożyciu małżeńskim wszystko już wiecie. Braliście ślub w trudnych czasach PRL-u. Wówczas było tak, że nie wyrzucało się rzeczy i sprzętu, które się zepsuły, tylko je naprawiano. Widzę, że państwo, przykładnie małżeństwa cały czas naprawialiście. Nikt mi nie powie, że w waszych związkach były same różowe dni, prawda? - zastanawiała się przewodnicząca rady miejskiej. - Jesteście piękni, młodzi, uśmiechnięci. Życzę wam, żebyście przez kolejne lata swojego życia cały czas tacy pozostali.
Proboszcz ks. Dariusz Bandosz poinformował, że w całej pogorzelskiej parafii w 2024 r. dotychczas udzielił 5 ślubów. Pary z Gumienic natychmiast odpowiedziały, że 50 lat temu z tej jednej wioski na ślubnym kobiercu stanęły 4 małżeństwa.
- 7 par z ziemi pogorzelskiej przetrwało we wspólnym życiu przez 50 lat, do Złotych Godów. W ten sposób dołączyło do elity polskich małżeństw. Te medale są odzwierciedleniem, że jesteście elitą – mówiła Anna Foltynowicz.
Po złożonych gratulacjach i życzeniach burmistrz Pogorzeli oraz przewodnicząca rady, w towarzystwie pracownic Urzędu Stanu Cywilnego, rozpoczęły ceremonię wręczania medali prezydenckich.
Nagrody za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymali:
- Łucja i Eugeniusz Ilasz,
- Bożena i Krystian Kempa,
- Urszula i Ryszard Mikołajczyk,
- Halina i Marian Mikstaccy,
- Elżbieta i Bogdan Minta,
- Maria i Tadeusz Sobańscy,
- Helena i Ireneusz Zawada
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.