Na trasie z Gogolewa do Niepartu samochód uderzył w drzewo. Do wypadku doszło 8 czerwca, około godz. 7.00.
Na miejscu pracowały służby: straż pożarna (OSP Krobia, 2 zastępy z JRG Gostyń), policja i zespół ratownictwa medycznego.
Wiemy, że na miejsce jako pierwsi dojechali strażacy ochotnicy z OSP w Krobi. Prowadząca auto skarżyła się na ból pleców. Strażacy z Krobi jako pierwsi udzielili jej pomocy przedmedycznej, po czym przekazali kobietę pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.
Jak informuje dyżurny z KP PSP w Gostyniu po zbadaniu poszkodowanego przez lekarza zapadła decyzja, że prowadząca auto nie musi być hospitalizowana, nie zabrano jej do szpitala.
[AKTUALIZACJA godz. 12.00]
47-letnia mieszkanka powiatu rawickiego po godzinie 7.00 podróżowała szosą Niepart-Gogolewo. Nagle przed samochodem marki Hyundai Tucson pojawiła się sarna. Prowadząca auto, chcąc uniknąć zderzenia z sarną odbiła pojazdem na lewą stronę jezdni, zjeżdżając na pobocze, gdzie uderzyła w przydrożne drzewo.
- Siła uderzenia spowodowała, że jej auto znalazło się w rowie po prawej stronie jezdni - informuje sierżant sztabowy Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.
Kobieta samodzielnie wydostała się ze zniszczonego samochodu i zadzwoniła po pomoc.
Policjanci wydziału ruchu drogowego, którzy prowadzili działania na miejscu zdarzenia, ustalili, że kierująca była trzeźwa. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.
- Nie zastosowano środków karnych - mówi sierżant sztabowy Marek Balczyński z KPP w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.