W sobotę 30 lipca, około godziny 18.20 na numer alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie o przewróconym słupie przy drodze. Dyżurny operacyjny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej zadysponował do zdarzenia 1 zastęp JRG Gostyń.
- Jesteśmy w miejscowości Talary, ponieważ otrzymaliśmy zgłoszenie o powalonym słupie, prawdopodobnie telefonicznym - relacjonuje na miejscu kpt. Wojciech Wybierała z KP PSP w Gostyniu, dowódca akcji. - Nasze działania polegają na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i czekamy na decyzje, czy i kiedy pojawią się serwisanci z telekomunikacji, by naprawić ten słup i doprowadzić go do użyteczności.
Stanowisko kierowania KP PSP Gostyn zbiera informacje i poinformuje odpowiednie służby (telekomunikację) o zaistniałej sytuacji, ale biorąc pod uwagę, że nie ma zagrożenia oraz weekendową porę, nie wróżymy szybkiej akcji. Nie wiadomo nawet, czy przerwany został sygnał telefoniczny na tej linii, bo większość mieszkanców Talarów telefonów stacjonarnych nie ma i nigdy nie miało.
Strażacy zwrócili od razu uwagę, że na mokrej trawie pobocza wyraźnie widać ślady opon pojazdu. Rzeczywiście, dokładnie od jezdni do słupa oraz od słupa do jezdni prowadzi podwójny ciąg szerokich pasów. Możliwe, że ktoś jechał od strony Mszczyczyna, zjechał na pobocze i uderzył w drewniany słup, po czym... spokojnie odjechał. Wprawdzie na miejscu brak odłamków karoserii czy lamp, ale charakterystyczne ślady do powalonego słupa i od niego w kierunku Smogorzewa potwierdzają wstępną teorię.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.