Przelała pieniądze obcej osobie

Mieszkanka Krobi straciła 6 tys. zł. Chciała pomóc będącej w Anglii koleżance. Odzyskać pieniądze będzie trudno. O tym, że 29 – latka została oszukana, powiadomiła policję w czwartek, 28 lutego. Jak wyjaśniła, zadzwoniła do niej kobieta, która podawała się za jej znajomą. Pokrzywdzona była przekonana o tym, że rozmawia rzeczywiście ze swoją koleżanką. Głos był bardzo podobny, choć trochę zachrypnięty, ale tłumaczyła to tym, że jest przeziębiona. W rozmowie poprosiła ją o dokonanie przelewu na kwotę 6 tys. zł, ponieważ ma zablokowane swoje konto, a musi pilnie uregulować jakąś fakturę za zakupiony przedmiot. Kobieta chcąc pomóc znajomej, udała się do banku, gdzie poprzez firmę świadczącą usługi w tzw. szybkim przelewie pieniędzy, wpłaciła żądaną kwotę, podając adres w Anglii i dane personalne osoby, do której ten przekaz miał trafić. – Zaznaczam, że te pieniądze można odebrać w przeciągu kilku minut od nadania przelewu w dowolnym oddziale tej firmy, nieważne czy w Polsce czy za granicą. Ta pani udała się do placówki firmy. Przedstawiając swój dokument tożsamości, wybrała walutę, wpłaciła i podała do kogo te pieniądze mają trafić – tłumaczy Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu. Pieniądze zostały podjęte w ciągu kilku minut od momentu dokonania przelewu. Jednak jak się okazało, nie zrobiła tego wskazana osoba. – W regulaminie firmy widnieje, że aby odebrać te pieniądze, należy przedstawić dokument tożsamości. Jednak bywa tak w praktyce, że trzeba tylko powiedzieć numer kontrolny przekazu. W tym wypadku mogło tak być – informuje rzecznik prasowy KPP w Gostyniu. 6 tys. zł trafiło w niepowołane ręce. (doti)