Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Jeżewie otrzymała samochód pożarniczy marki Lublin. W sobotę, 2 marca odbyła się uroczystość przekazania wozu. Swoją obecnością zaszczycił ją włodarz powiatu Robert Marcinkowski. - Jest to mój pierwszy oficjalny pobyt, jako starosty gostyńskiego, na ziemi boreckiej. Przyjeżdżam z pełną gotowością i deklaracją dobrej współpracy - oświadczył publicznie. Lekki ratowniczo-gaśniczy pojazd marki Lublin nie jest nowym autem, a mimo to wciąż sprawnym. Dotychczas służył on w jednostce OSP w Karolewie. Ale 15 grudnia 2012 r. tamci strażacy odebrali nowy samochód ford transit i to było doskonałą okazją, aby lublin przekazać do jednostki w Jeżewie. - Na wniosek zarządu OSP w Karolewie podjęliśmy decyzję o przekazaniu wam samochodu pożarniczego, mając świadomość potrzeb społecznych, w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego w gminie Borek - oświadczył Grzegorz Marszałek, prezes zarządu OSP w Karolewie i jednocześnie wiceprezes zarządu oddziału wojewódzkiego ZOSP RP. - (...) Ułatwi wam to obowiązek strażaka społecznika. My zaś będziemy świadomi, że jesteście bezpieczni i w każdej chwili możemy liczyć na waszą pomoc - dodał podczas aktu przekazania samochodu druh Marszałek. Naczelnik OSP Jeżewo Rafał Kaczmarek odebrał kluczyki do “przechodzonego” lublina od starosty Roberta Marcinkowskiego, burmistrza Borku Mariana Jańczaka, prezesa powiatowego zarządu OSP Grzegorza Marszałka i wiceprzewodniczącego rady miejskiej Andrzeja Kubiaka. On dalej przekazał je kierowcom. Później, przed remizą jeżewskiej jednostki, padła komenda: “Obsługa na wóz”, po czym w aucie włączono sygnały dźwiękowe. Strażacy z Jeżewa mają podwójny powód do radości. Otrzymali nie tylko samochód pożarniczy. Powiększył się też zasób umundurowania jednostki o 6 mundurów bojowych i hełmów. (AgFa)
