reklama

Proboszczowi żal odchodzić z parafii w Kunowie. Czy zaplanowane remonty doprowadził do końca?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fotomontaż Zbigniew Pacanowski

Proboszczowi żal odchodzić z parafii w Kunowie. Czy zaplanowane remonty doprowadził do końca? - Zdjęcie główne

Remont plebanii i kościoła w Kunowie zakończony | foto fotomontaż Zbigniew Pacanowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWygląda na to, że w parafii pw. Andrzeja Apostoła w Kunowie zakończono remont plebanii oraz blaszanych hełmów na wieży kościoła. Realizacja zadania była możliwa dzięki dofinansowaniu, które parafia otrzymała od lokalnych samorządów, ale także ofiarności parafian. - Planując remonty na 2025 rok w parafii, nie zakładałem, że będę musiał się z parafią żegnać - przyznał proboszcz, ks. Dawid Szymański.
reklama

Na naszym portalu na początku czerwca informowaliśmy o zmianach personalnych, jakie na 2025 r. zaplanował metropolita poznański.

Zgodnie z decyzją arcybiskupa, ks. Dawid Szymański – dot. proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Kunowie został mianowany proboszczem parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej w Poznaniu. Jak przyznał, żal mu opuszczać wiernych.

- Dobrze się tu pracowało i rzeczywiście trzeba powiedzieć, że po tych ośmiu latach żal odchodzić, bo przywiązałem się do tego miejsca. Ale z drugiej strony, taka jest ta posługa i należy być na to przygotowanym - stwierdza ks. Szymański.

Nie ukrywa zadowolenia z tego, że udało się doprowadzić do końca prace remontowe w parafii - rozpoczęte przez poprzedników i kontynuowane, jak i kolejne, zaplanowane po tym, kiedy zawitał do Kunowa, jako nowy proboszcz. Inwestycje dotyczą zarówno budynku plebanii, jak i kościoła. 

- Cieszę się, że to wszystko doprowadzam do końca i zamykam - podkreśla kapłan. 

reklama

Parafialny biznesplan w Kunowie

Proboszcz wyjaśnił, że swego rodzaju biznesplan na kolejny rok pojawiał się w parafii w sierpniu lub wrześniu. Na 2025 rok przewidziane zostały prace związane przede wszystkim z renowacją budynku plebanii. Chodziło o naprawę wiatrołapów, znajdujących się zarówno przy wyjściu plebanii, jak i z przodu, w których zamiast szyb były płyty pilśniowe. Ważna była również termoizolacja dachu plebanii oraz pomalowanie kopuł i wieży kościoła.

- Pomysł z malowaniem kopuły i wieży zrodził się z tego, że przy okazji jednej z uroczystości pierwszokomunijnych, z góry, dronem była nagrywana wieża. Okazało się przy tym, że rzeczywiście jest dość mocno skorodowana. Po akceptacji rady ekonomicznej w parafii podjąłem się tego zadania - mówi proboszcz parafii w Kunowie. - Zadanie zostało wykonane zapobiegawczo, z wyprzedzeniem. Gdybyśmy tego nie zrealizowali teraz, czy w przyszłym roku, to mogłoby się okazać za 10 lat, że konieczna będzie wymiana kopuł na nowe, co - jak wiadomo - wiąże się z ogromnymi kosztami. Na razie nie trzeba się martwić korozją, zabezpieczono hełmy, ubytki zostały uzupełnione - dodaje.

reklama

Firma, która zajęła się renowacją i malowaniem kopuł na głównej i mniejszej wieży, należy do bratanka jednego z poprzednich proboszczów. 

- Ksiądz Klimaszewski, kiedy był proboszczem, robił posadzkę w kościele. A teraz, po latach, jego bratanek malował kopuły w tej samej świątyni - wyjaśnia ks. Szymański. 

O samowolce przy zabytkowych obiektach nie ma mowy. Konserwator musi nadzorować

Proboszcz zastrzega, że podczas wykonywanych zadań na obiektach zabytkowych nie ma mowy o „samowolce”, nie zaczyna się prac bez badań strategicznych czy projektów. Wszelkie działania konserwatorskie, budowlane i remontowe prowadzone przy zabytkowej świątyni w Kunowie nadzoruje konserwator zabytków i z owocnej współpracy, z dyrekcją delegatury w Lesznie proboszcz jest bardzo zadowolony. Jeśli chodzi o wstawienie witraży przy wiatrołapie, znajdującym się przy głównym wejściu na plebanię, to pomysł konserwatora zabytków, by utrzymać jednakowy styl i charakter obu wiatrołapów.

Na prace termoizolację dachu budynku plebanii w Kunowie, renowację wiatrołapów oraz drzwi plebanii w Kunowie, a także na remont blaszanych hełmów wieży oraz sygnaturki kościoła, z budżetu powiatu gostyńskiego na 2025 r. przyznano 30 000 zł. Gminny samorząd również dołożył się do realizacji parafialnych planów remontowych i przeznaczył na ten cel 70 000 zł. Remont plebanii kosztował ponad 13 000 zł. Pozostałe koszty inwestycji pokryte zostały z pieniędzy własnych parafii oraz funduszy publicznych.

reklama

- Pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Przymierzałem się do renowacji głównych drzwi kościoła. W porozumieniu z konserwatorem zabytków przygotowany został projekt. Pozwolenie konserwatorskie na te działania jest ważne do 2027 roku i nawet jeśliby coś się nie udało, to zawsze dwa miesiące wcześniej można je przedłużyć. Ale wiadomo było, że nie wszystko można wykonać od razu, że trzeba to realizować etapami, zdobywając fundusze. Nowy proboszcz ma o tyle łatwiej, że projekt drzwi ma już gotowy, tylko po prostu zbierać finanse - przedstawia plan działań ks. Dariusz Szymański.

Wspomina, że sam, kiedy 8 lat temu przyszedł do parafii pw. Andrzeja Apostoła w Kunowie, prace remontowe rozpoczął od naprawy dachu plebanii, kontynuując plany zmarłego ks. Leona Kamińskiego. Zadanie etapami udało się doprowadzić do końca. 

reklama

- Za to też jestem wdzięczny parafianom - za ich życzliwość, okazane serce i wsparcie finansowe, bo bez ich ofiarności nie udałoby się wielu rzeczy zrobić. Doceniam też wsparcie dotacyjne, jakie otrzymaliśmy, zarówno z powiatu, jak i gminy, z którego korzystaliśmy w ostatnich dwóch latach - uzupełnia proboszcz.

Przypomnijmy, w 2024 r. proboszcz zwrócił się z wnioskiem do gminy Gostyń o udzielenie dotacji na wymianę pokrycia dachu na budynku plebanii. Wartość zadania oszacowano na blisko 200 000 zł. Z budżetu gminy parafia otrzymała 70 tys. zł, brakujące fundusze pochodziły z ofiary parafialnej.

Ks. Dariusz Szymański pozostawia parafię w Kunowie zintegrowaną i uporządkowaną

Poza tym w budynku plebanii wymieniono okna, „żeby to tak ładnie wyglądało, żeby było ciepło i ekonomicznie”. Bez nadzoru konserwatorskiego wyremontowano parafialny dom katechetyczny - pomalowano ściany w salkach do spotkań, wyremontowano łazienki. Ksiądz Szymański pozostawia też uporządkowany cmentarz parafialny.

- Planując remonty na 2025 rok w parafii, nie zakładałem, że będę musiał się z Kunowem żegnać - przyznaje ks. Dawid Szymański. - Ale tego rodzaju prace nie są czymś nadzwyczajnym, bo kiedy patrzy się na dokonania poprzednich proboszczów, którzy byli w Kunowie długo, czy krótko, to każdy z nich w parafii rzeczywiście starał się coś remontować - dodaje.

Po 8 latach trudno mu opuszczać wspólnotę, którą w parafii w Kunowie udało się stworzyć.

- Wiele nowych rzeczy przez ten czas udało zrobić, czy wprowadzić w parafii. Chociażby wędrowna Droga Krzyżowa w Wielkim Poście, która prowadzona jest z każdym rokiem w innej części parafii. Zawsze gromadzi ponad setkę osób. Mówię też o zabawach andrzejkowych, podczas odpustu ku czci patrona kościoła oraz ostatnio zorganizowaliśmy w parafii Orszak Trzech Króli. Naprawdę jakoś tak udało się parafię zintegrować - podkreśla proboszcz.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo