Kilka dni temu, w piątek 17 listopada 2023 r., 4 zastępy straży pożarnej zostały zadysponowane do pożaru budynku mieszkalnego przy ul. Willowej w Gostyniu – CZYTAJ TUTAJ.
Właściciele domów położonych w tej części miasta, na początku tygodnia najedli się strachu, kiedy przy jednej z posesji znowu zobaczyli wozy straży pożarnej.
20 listopada 2023 r. około godz. 15.30 dyżurny komendy powiatowej PSP w Gostyniu ponownie otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na posesji położonej przy ul. Willowej wybuchł pożar. Tym razem chodziło o inny budynek mieszkalny, gdzie ogień pojawił się w kotłowni. Po pomoc do gostyńskiej jednostki straży pożarnej dzwonili właściciele domu.
Gęsty dym można było zauważyć z ulicy, swąd spalenizny w pewnym momencie poczuli też sąsiedzi, którzy widząc jak właściciele palącego się budynku biegają z wiadrami z piaskiem i wodą, by ratować, co się da, zaoferowali pomoc. Usłyszeli, że niebezpieczna sytuacja jest opanowana.
Do akcji gaszenia pożaru zostały zadysponowane dwa zastępy JRG Gostyń. Kiedy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, potwierdziły się informacje innych mieszkańców ul. Willowej. Okazało się, że właściciel budynku sam rozpoczął ratowanie dobytku i stłumił pożar.
- Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gostyniu zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przewietrzyli pomieszczenia i udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy właścicielowi, który podczas akcji uległ delikatnym poparzeniom - mówi asp. sztab. Krzysztof Kasprzyk z KP PSP Gostyń, kierujący działaniami ratowniczymi.
Najprawdopodobniej przyczyną pożaru nie był ogień z pieca, ani też rozżarzony węgiel lub popiół.
– Wstępne ustalenia straży pożarnej wskazują bardziej na zwarcie instalacji elektrycznej w pomieszczeniu kotłowni, jako przyczynę pojawienia się ognia - wyjasnia asp. sztab. Krzysztof Kasprzyk.
Spaliła się instalacja elektryczna i odymieniu uległa elewacja budynku. Ogień uszkodził też dwoje drzwi – jedne wejściowe do kotłowni, drugie wejściowe do budynku.
- O stratach trudno jest mówić jednoznacznie. Co prawda mamy odymioną część ściany na zewnętrz budynku, ale malować trzeba będzie całość elewacji. Myślę, że można powiedzieć, że straty wyniosły około 10 tysięcy złotych - uzupełnia relację strażak kierujący działaniami ratowniczymi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.