Do pożaru na polu w Bukownicy doszło podczas wykonywania prac polowych. Spaleniu uległo około 1,5 hektara słomy po kombajnie.
- Niekorzystnym dla nas zjawiskiem były silne podmuchy wiatru, wysoka temperatura oraz sąsiedztwo zboża na pniu. Z pomocą lokalnych rolników udało się opanować pożar wykorzystując ciężki sprzęt rolniczy i oddzielając część zagrożoną pożarem od zboża na pniu - wyjaśnia aspirant sztabowy Wojciech Idkowiak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu, dowodzący działaniami ratowniczo-gaśniczymi w Bukownicy.
Przyczyny pożaru nie są dokładnie znane, ale z czystym sumieniem można pokusić się o stwierdzenie, że gdyby nie susza do tego pożaru mogłoby wcale nie dojść.
- Trudno tutaj wskazywać, co się stało, ale podczas prac polowych zdarzają się zahaczenia o kamień jakimś elementem metalowym maszyny, powstaje iskra, a w warunkach tak niskiej wilgotności i wysokiej temperatury o tego rodzaju zdarzenie nietrudno - dopowiada dowódca akcji z KP PSP w Gostyniu.
Oprócz zastępów Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gostyniu w gaszeniu pożaru w Bukownicy brałi udział strażacy z m.in.: OSP Krobia, OSP Pudliszki oraz OSP Gola.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.