Poszukiwania ze strony gostyńskiej policji rozpoczęły się około godz. 1.00 w nocy, brała w nich udział także rodzina zaginionego mężczyzny. Kilka godzin później, około piątej nad ranem zaangażowano inne służby. Policja zwróciła się o wsparcie do straży pożarnej, a także ratowników z gostyńskiego oddziału WGPR SIRON.
- Dzisiejszej nocy [6 kwietnia - przyp. red.] zostaliśmy zawiadomieni o zaginięciu 51-letniego mężczyzny. Natychmiast ogłoszono alarm dla policjantów wydziału kryminalnego i Posterunku Policji w Krobi. W poszukiwaniach brali udział także policjanci z wydziału prewencji oraz strażacy z OSP Pudliszki - informuje podkom. Monika Curyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
W grupie poszukującej zaginionego, która do akcji została włączona nad ranem, wzięło udział 4 ratowników z gostyńskiej grupy poszukiwawczo ratowniczej.
- Rano dyżurny odebrał zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Zostaliśmy poproszeni o wsparcie - potwierdza Roman Pawełka, szef gostyńskich ratowników WGPR SIRON.
Ratownicy zabrali ze sobą torbę medyczną, deskę ortopedyczną, biorą cpod uwagę wszelkie możliwości rozwoju sytuacji.
W trakcie wykonywania czynności i ustalania zdarzeń dostaliśmy informację od policji, że poszukiwany mężczyzna zadzwonił do kogoś z rodziny i uspokoił, że jest cały i bezpieczny - dodaje Roman Pawełka
Mężczyzna, którego uznawano za zaginionego - podczas prowadzonych poszukiwań kilkukrotnie telefonował do rodziny, po czym kontakt z nim się urywał. Jednak nad ranem wrócił do miejsca zamieszkania. Akcja zakończyła się o 8.40.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.