reklama

Poskarżył się na starostę gostyńskiego. Starostwo: Droga nigdy nie powinna być drogą powiatową

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fotomontaż Zbigniew Pacanowski

Poskarżył się na starostę gostyńskiego. Starostwo: Droga nigdy nie powinna być drogą powiatową - Zdjęcie główne

foto fotomontaż Zbigniew Pacanowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDo Rady Powiatu Gostyńskiego wpłynęła skarga na działalność starosty gostyńskiego oraz pracowników referatu ds. dróg wydziału komunikacji w Starostwie Powiatowym w Gostyniu. Żale autora skargi dotyczą zaniedbanej drogi powiatowej - Niedopełnienie obowiązków jest bezdyskusyjne – powiedział nam składający skargę mieszkaniec gminy Pępowo. Swoje spojrzenie na sytuację przedstawia też starosta Robert Marcinkowski.
reklama

Skarga, złożona przez osobę prywatną, dotyczy drogi powiatowej, która wygląda, jak polna. Dotyczy zaniechania utrzymania drogi przez pracowników referatu do spraw dróg.

- Z tego, co mi wiadomo, temat jest dość rozległy i rozciągnięty w czasie. Autor pisma nawiązuje do roku 2021 - wyjaśnia radny Piotr Kogut, przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji Rady Powiatu Gostyńskiego.

Dotarliśmy do autora skargi. Mieszkaniec Babkowic przyznaje, że do podjęcia takich kroków zdeterminował mężczyznę katastrofalny stan techniczny drogi. Żali się na miejsce, w którym drogę trzeba zbudować całkowicie od nowa.

- Ona nigdy nie była naprawiana. Wystosowałem skargę i spodziewam się, że może coś w końcu zrobią. Jeśli nie, to pomyślimy dalej. Niedopełnienie obowiązków jest bezdyskusyjne. Może kiedyś coś się komuś stanie, a wówczas się zrobi szum – stwierdza mieszkaniec gminy Pępowo.

reklama

Z prośbą o odniesienie się do zaistniałej sytuacji zwróciliśmy się również do Roberta Marcinkowskiego, starosty powiatu gostyńskiego.

- Gdyby skargi dotyczące tego, że można zrobić coś więcej w różnych polach działalności wpływały do samorządów, to każdy wójt, burmistrz, starosta mieliby ich tysiące - zauważył Robert Marcinkowski.

Włodarz powiatu gostyńskiego przypomina, że chodzi o drogę gruntową, która nigdy nie powinna być drogą powiatową.

- W marcu ubiegłego roku podobna skarga od tej samej osoby wpłynęła na wójta gminy Pępowo. Rada uznała ją za bezzasadną. W mojej ocenie wspólnie z wójtem Pępowa właściwie obraliśmy priorytety inwestycyjne. Rozumiem, że każdy chciałby mieć drogę do swojej posesji, ale dzięki temu, że remontujemy Ludwinowo, Babkowice a przede wszystkim połączyliśmy bezpieczną ścieżką rowerową Pępowo i Siedlec oraz porządnie wyremontowaliśmy na tym odcinku jedną z najniebezpieczniejszych dróg w powiecie, rozwiązaliśmy o wiele większe problemy. Te drogi są potrzebne zdecydowanie bardziej aniżeli gruntowe i śródpolne - komentuje sytuację Robert Marcinkowski.

reklama

Jakie kroki starosta zamierza podjąć wobec skargi dotyczącej pracowników referatu ds. dróg?

- W stosunku do pracowników oczywiście przeprowadzę stosowne postępowanie wyjaśniające, zgodne z procedurami - deklaruje włodarz powiatu gostyńskiego.

Projekt uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi będzie opiniowany i głosowany na najbliższej sesji Rady Powiatu Gostyńskiego – 14 marca 2024 roku.

- Mamy co prawda 30 dni na rozpatrzenie skargi, ale kończy nam się kadencja. W połowie marca mamy sesję i może ona być ostatnią w kończącej się kadencji. Rada powiatu rozpatrywać będzie tylko skargę na starostę powiatu gostyńskiego – podkreśla Damian Walczak, przewodniczący rady powiatu. 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama