- Kurs podstawowy dla strażaków ratowników ochotniczej straży pożarnej przeprowadzają właściwe terenowo komendy państwowej straży pożarnej. W gostyńskiej komendzie powiatowej takie szkolenia odbywają się dwa razy w roku – w sezonie wiosennym i jesiennym, w zależności od potrzeb, jakie zgłasza nam zarząd OSP – mówi st. kpt. Marcin Nyczka, komendant powiatowy PSP w Gostyniu.
W komendzie powiatowej w Gostyniu przed tygodniem zakończyło się szkolenie podstawowe strażaków ratowników Ochotniczych Straży Pożarnych. Strażacy-ochotnicy poszerzali wiedzę teoretyczną, brali także udział w zajęciach praktycznych, które zakończone były egzaminami, Ochotnicy, którzy chcą wyjeżdżać do zdarzeń muszą przejść również test w komorze dymowej w KM PSP w Lesznie. Po tych zajęciach, które trwają mniej więcej dwa miesiące, druhowie przystąpili do egzaminu kończącego szkolenie. Każdy ochotnik, który zaliczył kurs pozytywnie, otrzymuje zaświadczenie.
- Jeśli poza tym ma badania lekarskie i ubezpieczenie, może jeździć do zdarzeń już jako strażak ratownik OSP - dodaje Marcin Nyczka.
Dzięki przeprowadzonemu szkoleniu, powiat gostyński wzbogacił się o 25 nowych strażaków ochotników. Zaświadczenia wręczał zastępca komendanta powiatowego, bryg. Michał Pohl, w obecności zastępcy dowódcy JRG, mł. bryg. Rafała Rybackiego.
ZOBACZ TEŻ: Obława na byka, który uciekł z hodowli
Czy kierowcy wozów strażackich, które są na wyposażeniu jednostek OSP muszą przejść dodatkowy kurs?
- Taki strażak powinien mieć odpowiednie prawo jazdy, a poza tym uprawnienia do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi. Jako dokształcające szkolenie KP PSP w Gostyniu organizuje kurs kierowców – konserwatorów sprzętu OSP i wtedy tacy kierowcy mogą wziąć udział u nas w krótszym szkoleniu. Otrzymują informacje na temat kierowania wozem strażackim, obsługi sprzętu autopompy i pozostałego sprzętu mechanicznego – mówi st. kpt. Marcin Nyczka.
Szef komendy powiatowej w Gostyniu uważa, że sporo młodych osób jest chętnych do służby w OSP. Wylicza, że za każdym razem w kursie uczestniczy 20-40 osób. Część z nich, po zapoznaniu się z obowiązkami rezygnuje, stwierdzając, że to zajęcie nie dla nich lub ze względu na brak czasu – kurs trwa kilka tygodni.
- Te 20-40 osób, które kurs w komendzie powiatowej ukończą, mogą zastąpić druhów z długoletnim stażem w jednostkach OSP. W ten sposób odbywa się rotacja, zmiana pokolenia – mówi st. kpt. Marcin Nyczka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.