Gostyń również przyłączył się do pierwszych obchodów Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, który ustanowiony został kilka tygodni temu.
Na wielu obiektach użyteczności publicznej w mieście, przy wielu posesjach, a przede wszystkim na głównym placu miasta, 27 grudnia, w 103. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego powiewały powstańcze flagi.
- Serce rośnie, a my cieszymy się, że piastowski wielkopolski orzeł łopocze na proporcach, przypominając wszystkim dzień zwycięstwa, w którym udział mieli nasi dziadkowie. (...) Cześć i chwała bohaterom! - nawiązał burmistrz Jerzy Kulak do udekorowanych w ten sposób budynków.
W poniedziałek po południu w kościele farnym pw. św. Małgorzaty w Gostyniu odbyła się msza św. w intencji powstańców wielkopolskich. Po niej mieszkańcy zebrali się na gostyńskim rynku, gdzie odbyła się patriotyczna manifestacja.
- Jedyne zwycięskie powstanie to symbol umiłowania ojczyzny, walki o wolność, wiarę i zwycięstwo - usłyszeli zgromadzeni.
Drugą część obchodów Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego w Gostyniu rozpoczęło wspólne odśpiewanie hymnu państwowego. Następnie okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz Gostynia Jerzy Kulak.
- Wielkopolski dzień chwały. Dzień wybuchu zwycięskiego powstania, dzień dumy mieszkańców Gostynia, których przodkowie licznie chwytając za broń, poszli do walki z pruskim zaborcą. Ten dzień jest świętem państwowym. My również, jako mieszkańcy Gostynia, jako samorządowcy mieliśmy w tym - niewielki, ale jednak ważny udział. Rada Miejska w Gostyniu przyjęła odpowiednią uchwałę, a ja miałem zaszczyt uczestniczyć w spotkaniu z prezydentem w Warszawie. Cieszy nas bardzo, że po wielu latach starań, dyskusji powstanie wielkopolskie umieszczone zostało na tym samym poziomie, co powstanie warszawskie czy „Cud nad Wisłą”. Docenienie walki zbrojnej przez władze państwowe sprawia, że w końcu wokół naszej wiktorii zacznie się budować wielka narracja, dostrzegalna również w innych częściach Polski. A mamy z czego być dumni, bowiem po całym XIX wieku nieudanych powstań, najczęściej źle przygotowanych, rozpoczynanych w złym momencie i przynoszących w konsekwencji coraz więcej przelanej krwi (...) Wielkopolanie pokazali, ze można walczyć inaczej, że można zwyciężać. (...) Nauczyliśmy się w Wielkopolsce cierpliwie kalkulować i poznaliśmy znaczenie najważniejszej wojskowej komendy, która brzmi „czekać!”. I wyczekaliśmy chwil, gdy wrogie mocarstwa przegrały wojnę i wówczas wykorzystaliśmy cały, gromadzony przez ponad pół wieku wielkopolski potencjał pracy organicznej (...). Jednak bardziej cieszymy się z tego, że w Wielkopolsce i Gostyniu tradycja pamięci Powstania Wielkopolskiego jest ciągle żywa i kultywują ją zarówno instytucje, ale i mieszkańcy (...) - powiedział Jerzy Kulak, burmistrz Gostynia.
Następnie, pod Pomnikiem Serca Jezusowego, delegacje z urzędów, organizacji, stowarzyszeń, szkół i innych instytucji publicznych złożyły wieńce i wiązanki kwiatów. Po wspólnym odśpiewaniu "Roty" na zakończenie II części obchodów, kibice odpalili race.
Pierwsze obchody narodowego święta w Gostyniu komentuje Robert Czub, dyrektor Muzeum w Gostyniu:
My, w Wielkopolsce, czcimy takie historyczne wydarzenie jak Powstanie Wielkopolskie co roku. W ubiegłym roku były obchody, kilka lat temu 100. rocznicę świętowaliśmy. Będziemy zawsze pamiętać o tym ważnym dla Wielkopolski wydarzeniu i jego bohaterach, bez względu na to, czy nadal będzie utrzymane jako Narodowe Święto Zwycięskiego Powstania, czy też nie. W Wielkopolsce zawsze ten dzień będzie ważny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.