Pierwsza dostawa węgla do Gostynia jeszcze w tym roku
- Mieszkańcy cały czas się dopytują - co z węglem, którego na razie nie ma w sprzedaży? - zaczął temat Mirosław Żywicki, przewodniczący Rady Miejskiej w Gostyniu.
Pytającemu, podobnie jak mieszkańcom, wyczekującym dostawy, chodziło o „rządowy węgiel”, który wśród zainteresowanych ma rozprowadzać gmina. Wnioski złożone przez mieszkańców już ponad miesiąc temu, zweryfikowane przez urzędników. Przygotowano umowy, niektóre podpisane przez burmistrza, żeby załatwianie formalności przy dystrybucji węgla szło sprawniej. Tydzień temu gostyński włodarz pytany o „czarne złoto”, przyznał, że jest wkurzony - CZYTAJ TUTAJ.
Za dostawę opału na nasz teren odpowiada wyznaczona przez rząd Spółka PGE Paliwo, z którą na początku grudnia gmina podpisała umowę.
- Złożyliśmy zamówienie, pozostało podpisanie umowy i wtedy otrzymamy informację, kiedy węgiel będzie u nas - mówiła na przełomie listopada i grudnia Marzena Paluszkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w Urzędzie Miejskim w Gostyniu
Wystarczy mniej więcej dla 66 gospodarstw. A gdzie reszta?
Jednak dopiero po kilku tygodniach, 22 grudnia burmistrz Jerzy Kulak mógł podzielić się optymistycznymi wiadomościami. Ostrożnie oznajmił na sesji, że w kwestii opału do rozprowadzenia wśród zainteresowanych sytuacja nieco zmienia się na lepsze. Za kilka dni, niestety po świętach, węgiel ma dotrzeć do Gostynia, a jego dostawą zajmuje się spółka PGE Paliwa.
- Weszliśmy w kontakt z firmą - prawdopodobnie po naszej dyskusji, do jakiej doszło tydzień temu, odezwała się do nas rządowa spółka, która poinformowała, że ruszą dostawy, że rząd zacznie kierować węgiel do naszych mieszkańców i prawdopodobnie we wtorek pojawią się pierwsze samochody - powiedział Jerzy Kulak.
Urzędnicy gostyńskiego magistratu, koordynujący redystrybucję węgla przez władze gminy Gostyń dowiedzieli się od spółki, że mają przyjechać dwie wanny - czyli 50 ton węgla typu orzech oraz dwie wanny „groszku”.
- Oczywiście to jest dużo mniej niż wynosi zapotrzebowanie naszych mieszkańców, ale to taka pozytywna informacja, że to paliwo zacznie się pojawiać. I gostynianie będą mogli ogrzać swoje domy także węglem - przekazywał radnym burmistrz.
W sumie do Gostynia tuż po świętach Bożego Narodzenia, 27 grudnia, miałoby dotrzeć 100 ton wyczekiwanego „czarnego złota”, co wystarczy mniej więcej dla 66 gospodarstw domowych. Niewielu oczekujących dostanie opał "z pierwszego rzutu". Z gospodarstw domowych do urzędu miejskiego wpłynęło około 1000 wniosków na „rządowy węgiel”, rozprowadzany przez gminy. Łącznie zapotrzebowanie wynosi około 1 500 ton i takie gmina złożyła zamówienie na węgiel i groszek.
- Nie wszyscy właściciele gospodarstw domowych do końca wykorzystali możliwości, nie wszyscy składają wnioski na całość przydzielonego węgla - niektórzy kupują tylko tonę - wyjaśniała na początku grudnia Marzena Paluszkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej.
Burmistrz Gostynia powściągliwy w przekazywaniu wiadomości
W takim razie co dalej? Kiedy pozostała ilość węgla? Do końca roku będą kolejne dostawy w Gostyniu? Burmistrz na ostatniej sesji powściągliwie przekazywał wieści na ten temat.
- Nie chcę mówić, że będą to codzienne dostawy, ale tak wynikało z informacji, że one będą już częste - powiedział Jerzy Kulak.
Jeśli nie możemy osobiście, musi być pełnomocnictwo
Dla mieszkańców czekających na „rządowy węgiel”, na podstawie złożonych wniosków urzędnicy przygotowali stosowne umowy.
- Wezwani w urzędzie podpiszą umowę z gminą. Na podstawie tego dokumentu wpłacą pieniądze na opał, którego dostawę ogłoszono [po 2000 zł/tona - przyp. red.] i dopiero z fakturą mogą iść na skład i umawiać się na odbiór węgla we wskazanych punktach - wyjaśniła Marzena Paluszkiewicz w rozmowie z portalem gostynska.pl
Lokalne firmy, które zajmą się dystrybucją kupionego przez gminę węgla - przy ul. Wrocławskiej i Polnej w Gostyniu - mają wydawać opał zainteresowanym (za workowanie i dowóz do nieruchomości opłata dodatkowa).
Przy odbiorze opału należy mieć ze sobą fakturę. Jeśli w wyznaczonym punkcie pojawi się inna osoba od tej, która podpisywała umowę w urzędzie, powinna mieć pełnomocnictwo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.