Pielęgniarki z Gostynia będą protestować w stolicy. Walczą o poprawę warunków pracy i podwyżki

W całej Polsce trwa Ogólnopolski Protest Zawodów Medycznych. Zaczęli ratownicy medyczni, z czasem do akcji przyłączali się takż einni pracownicy ochrony zdrowia.  11 września w Warszawie odbędzie się wielka manifestacja przedstawicieli zawodów medycznych organizowana przez Porozumienie Rezydentów.

Jutro, na godzinę 12 w stolicy zaplanowano wielki marsz pracowników ochrony zdrowia. Protest będzie się odbywał pod hasłem "Jakość w miejsce bylejakości". Przewiduje się, że w demonstracji weźmie udział nawet kilkanaście tysięcy osób, m.in. lekarze, pielęgniarki, ratownicy, anestezjolodzy, diagności, fizjoterapeuci, a także farmaceuci. Ma to być jedna z największych demonstracji medyków.

Wszystkie grupy zawodowe ochrony zdrowia staną w jednym szeregu. Wśród nich znajdą sie pielęgniarki i ratownicy medyczni z powiatu gostyńskiego.

Na strajk do Warszawy wybierają się m.in. pielęgniarki z odziału wewnętrznego gostyńskiego szpitala, wiemy że jada też przedstawicielki POZ z gm. Krobia. Wyjazd zaplanowano wczesnym rankiem z Gostynia do Leszna. Tam na protestujących przedstawicieli służb medycznych z pow. kościańskiego, gostyńskiego i leszczyńskiego. Izba Pielęgniarek i Położnych przygotowała 3 autokary, które wyruszą do stolicy. Przed Kancelarią Premiera ma powstać tzw. białe miasteczko. To ma być finał marszu pracowników ochrony zdrowia, który przejdzie ulicami Warszawy, a jednocześnie nawiązanie do białego miasteczka, jakie przez blisko miesiąc funkcjonowało przed Kancelarią Premiera w ramach protestu pielęgniarek i położnych w 2007 r.

Jak podaje Porozumienie Rezydentów miasteczko ma już swój oficjalny program. Według zapowiedzi, codziennie mają się w nim odbywać dyskusje na temat kolejnych problemów w ochronie zdrowia. Jest już znany plan na najbliższy tydzień - PATRZ TUTAJ.

To, że wielka manifestacja w stolicy się odbędzie, jest pewne. Komitet Protestacyjno-Strajkowy, w skład którego wchodzą przedstawiciele związków zawodowych oraz Naczelnych Izb: Lekarskiej, Pielęgniarek i Położnych, Fizjoterapeutów oraz Naczelnej Izby Diagnostów Laboratoryjnych zażądał dziś spotkania z premierem. Chce od rządu konkretnych, szybkich działań, które mają uchronić osłabiony przez pandemię system ochrony zdrowia przed upadkiem. Medycy postulują m.in. natychmiastową zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia i podwyższenie zarobków. Walcza o poprawę warunków pracy.Dzisiejsze spotkanie Komitetu Protestacyjno-Strajkowego zawodów medycznych z ministrem zdrowia trwało zaledwie kilka minut i zakończyło się fiaskiem.

- Warunkiem rozmów była obecność pana premiera Mateusza Morawieckiego, a okazało się, że go nie ma. Chcemy na poważnie rozmawiać o problemach opieki zdrowotnej. Mamy postulaty, które są znane stronie rządowej. Chcemy natychmiastowych rozwiązań. Potrzebujemy spotkania z osobami decyzyjnymi, a takiej osoby dzisiaj zabrakło - powiedział dziennikarzom wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak - WIĘCEJ TUTAJ.

Cego żądają przedstawiciele pracowników ochrony zdrowia?

• "Znacznie szybszego niż planowany wzrostu nakładów na system opieki zdrowotnej do wysokości nie 7 proc., ale 8 proc PKB";
• "Zwiększenia wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej, celem zahamowania emigracji zewnętrznej (zagranicznej) i wewnętrznej (do sektora prywatnego) pracowników opieki zdrowotnej";
• "Zwiększenia liczby finansowanych świadczeń dla pacjentów oraz poprawa dostępności pacjenta do świadczeń", a także "podwyższenie jakości świadczeń dla pacjentów – jesteśmy krajem UE a nie WNP, potrzebna jest opieka lekarska, pielęgniarska, położnicza ale też fizjoterapeutyczna rehabilitacyjna i farmaceutyczna oraz dostęp do nowoczesnych form diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej";
• "Zwiększenia liczby pracowników pracujących w systemie ochrony zdrowia do poziomów średnich w krajach OECD i UE, szczególnie w sytuacji starzenia się społeczeństwa i zwiększania się zapotrzebowania na świadczenia opieki zdrowotnej".