Pępowianki chętnie rodzą

Do kategorii cudów zaliczył wójt Stanisław Krysicki liczbę urodzeń na terenie jego gminy w 2012 roku. Jest się z czego cieszyć. Na świat przyszło o 12 więcej maluszków, niż w roku 2011. - W ostatnich latach trudno było osiągnąć 70 - tkę. Był nawet rok, że ledwo przekroczyliśmy 50 - tkę - powiedział włodarz. Dobrą wiadomością jest również fakt, iż przynajmniej jedno dziecko urodziło się w każdej z wiosek. - Nawet w takim małym Czeluścinku - zaznaczył. Rocznik 2012 będzie szczęśliwy dla szkoły w Skoraszewicach. - W tym obwodzie urodziło się 21 dzieci - wyjaśnił wójt. Wśród imion, które najczęściej nadawali mieszkańcy gminy Pępowo to Lena i Jakub. W spisie urzędu stanu cywilnego pojawiły się także te mniej spotykane, jak Ksawery, Oskar, Alan, Oliwier, Wanessa. Od kilku dobrych lat nie odnotowano żadnych porodów w domach. Więcej w obecnym wydaniu "Życia". (doti)