Dyżurny z komendy powiatowej PSP w Gostyniu otrzymał zgłoszenie około godz. 6.45. Z przekazanych informacji wynikało, że na szosie pomiędzy Skokówkiem a Borkiem Wlkp., tuż za zjazdem z obwodnicy DK12, zapalił się samochód. Do akcji gaszenia pożaru zadysponowano zastęp OSP Borek Wlkp. Był to jeden z pierwszych wyjazdów strażaków nowym samochodem ratowniczo-gaśniczym, któremu nadano imię Jan - CZYTAJ TUTAJ.
- Samochód był zajęty ogniem, kiedy dojechaliśmy, kierowca był poza autem. Podaliśmy jeden prąd wody - relacjonuje Hubert Kuliński, szef boreckich strażaków-ochotników.
Po opanowaniu pożaru, strażacy sprawdzili też, czy w aucie nie ma innych zarzewi ognia.
- Została zdjęta maska samochodu, przelane zostało wszystko wodą, zagrożenie zostało usunięte - uzupełnia Hubert Kuliński. - Przyczyną może być zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie lub zatarcie silnika.
Samochód nie został zniszczony doszczętnie: cztery koła pozostały, większa część karoserii również. Spaliło się wnętrze pojazdu, komora silnikowa i maska. Właściciel, jak na razie, nie oszacował strat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.