Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 15 listopada, ok. godz. 18.30. Syn 70-letniej kobiety poprosił o pomoc straż pożarną, ponieważ nie mógł się dostać do jej mieszkania w bloku. Kilka godzin wcześniej otrzymał od niej informację, że ma problemy zdrowotne i źle się czuje. Kiedy zastał zatrzaśnięte drzwi, a z mieszkania nikt się nie odzywał, przestraszył się.
Wezwani na miejsce strażacy siłowo otworzyli lokal, wyważając drzwi przy użyciu narzędzia hydraulicznego. Okazało się, że były zamknięte od środka na zamek, klucze pozostały w nim od wewnątrz.
Znajdująca się w zamkniętym mieszkaniu kobieta była osłabiona, prawdopodobnie wcześniej zemdlała.
- Udzieliliśmy jej pierwszej pomocy. Mieszkanka jest przytomna, świadoma. Mimo to po omdleniu czekamy na przyjazd zespołu ratownictwa medycznego. To ratownik lub lekarz powinien dokładnie przebadać kobietę i zdecydować, czy może ona pozostać w domu, czy jednak będzie potrzebna hospitalizacja - powiedział na miejscu asp. sztab. Krzysztof Kasprzyk z KP PSP w Gostyniu.
Informacje o problemach z dostaniem się do mieszkania na os. Słonecznym w Gostyniu otrzymała również gostyńska policja. Ponieważ istniało podejrzenie zakażenia wirusem Sars-CoV-2 weszli do mieszkania, by rozeznać się w sytuacji w kombinezonach "covidowych".
Ostateczną decyzję podjęła ekipa zespołu ratownictwa medycznego - po przebadaniu osłabionej 70-latki odwiezniono ją do szpitala.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.