Odpust w farze w Gostyniu - tematem przewodnim była wolność
Odpust w farze w Gostyniu, poświęcony patronce parafii - św. Małgorzacie, w niedzielne popołudnie (21.07.2024) rozpoczęła msza święta, której przewodniczył ks. Paweł Dąbrowski, proboszcz gostyńskiej parafii Ducha Świętego. Punktem wyjścia kazania, które wygłosił, była postać patronki fary w Gostyniu. Święta Małgorzata żyła w trzecim wieku, poniosła męczeńską śmierć, bo odmówiła poślubienia rzymskiego namiestnika.
- Święta Małgorzata zachowała wewnętrzną wolność, wybrała wolność za cenę życia - stwierdził ks. Paweł Dąbrowski. - Prawo Boże strzeże człowieka przed złem, swoim własnym i innych ludzi - zaznaczał.
W kazaniu, wygłoszonym dla uczestników odpustu w gostyńskiej farze, ks. Dąbrowski nawiązał także do haseł aborcji i eutanazji, oraz współczesnego konformizmu.
- Zabicie człowieka to wykroczenie przeciw suwerenności Stwórcy. Człowiek stawia wówczas siebie w pozycji Boga - podkreślał proboszcz parafii Ducha Świętego w Gostyniu.
Odpust w gostyńskiej farze jak podróż przez wieki
Z kolei proboszcz parafii farnej w Gostyniu, ksiądz Grzegorz Robaczyk, przypomniał, że odpust to parafialne imieniny, będące okazją do świętowania, lecz także uzyskania odpustu.
- Święta Małgorzata żyła w trzecim wieku, nasza parafia liczy ponad siedemset lat, ale odpust to nie tylko zaglądanie w przeszłość. Odnosimy się również do współczesności - mówił ks. Robaczyk.
Po mszy świętej odbyła się procesja wokół fary. Na koniec uroczystości odśpiewane zostało Te Deum oraz "Boże coś Polskę".
Koncert muzyki dawnej w farze zakończył odpust
Uroczystości odpustowe zakończył koncert muzyki dawnej w wykonaniu Ryszarda Dembińskiego i jego syna. Panowie zaprezentowali głównie średniowieczne utwory, nie tylko religijne, ale również taneczne, grając na replikach dawnych instrumentów, w tym dudach, flecie prostym, szałamai i giternie.
- Średniowiecze to nie były wieki ciemne. Wiele ówczesnych kompozycji mogłoby służyć za podstawę współczesnych utworów. Muzyka w tamtym czasie była oczywiście przesiąknięta religią, zresztą to właśnie kościoły i klasztory były ważnymi ośrodkami, w których komponowano utwory muzyczne - mówił Ryszard Dembiński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.