Święta Małgorzata zginęła śmiercią męczeńską
A to za sprawą wspomnienia liturgicznego w kościele katolickim patronki gostyńskiej fary przypada 20 lipca, gdyż tego dnia miała ponieść śmierć męczeńską w latach 303-305.Małgorzata (Antiocheńska) miała być według podania córką pogańskiego kapłana i po przedwczesnej śmierci matki zostać oddana pod opiekę piastunce, która według podań nawróciła ją na chrześcijaństwo.
W tym właśnie czasie wybuchło prześladowanie wyznawców Jezusa Chrystusa za panowania cesarza Dioklecjana (284-305). Małgorzata jako bardzo piękna i bogata miał stać się obiektem westchnień namiestnika rzymskiego jednak stanowczo odrzuciła jego zaloty, co miało sprowadzić na nią zgubę. Ów namiestnik kazał aresztować ją i usiłował obietnicami i groźbami skłonić do odstępstwa. Kiedy te zawiodły, podobno nakazał ją torturować. Następnie wrzuconej do więzienia miano grozić jeszcze gorszymi konsekwencjami. Kiedy nadal obstawała przy wyznawaniu wiary, została ścięta.
Święta Małgorzata należała do bardzo znanych i popularnych świętych w średniowieczu oraz do grona Czternastu Wspomożycieli, do których pomocy uciekał się lud w szczególnych potrzebach. Podobnie jak ku czci św. Barbary i św. Katarzyny, tak i ku czci św. Małgorzaty wystawiono na Zachodzie wiele kościołów - gostyńska fara jest jednym z 70 kościołów w Polsce pod wezwaniem św. Małgorzaty.
Jarmark prawdziwie średniowieczny
Tak nietuzinkowej patronce w tym roku postanowiono poświęcić już nie "Dzień z Małgorzatą", a dwa.
- To był festyn, który naprawdę się udał. W zeszłym roku widzieliśmy zainteresowanie ludzi i potencjał, jaki drzemie w tej imprezie. Ponadto mieliśmu dużo frajdy przy jego przygotowywaniu - mówił ze strony organizatora Adrian Przewoźny.
W tym roku w czasie jarmarku średniowiecznego zaproszono odwiedzających ogrody klasztorne na m.in. pokaz szybkostrzelności armat oraz łucznictwa w wykonaniu rodziny Knapkiewiczów z Gostynia. Bogate stanowisko zaprezentowali członkowie Legio XXI Rapax - największej na świecie grupy rekonstruującej wczesnorzymski legion, przy których pojawiła się oczywiście święta Małgorzata.
- Przed chwilą spędziłem kilkanaście minut przy stoisku muzycznym. Panowie dają pojedyncze koncerty, ale przede wszystkim opowiadają niesamowite historie związane z zabytkowymi instrumentami, które jako lutnicy też sami robią - dodał A. Przewoźny.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD MATERIAŁEM FILMOWYM
Ponadto dla dzieci przygotowano zabawę z "łowieniem" jabłek z beczek, warsztaty z robienia świeczek oraz odbijania pieczęci w plastelinie. Można było zwiedzić pszczeli skansen. Do tego doszła degustacja miodów pitnych oraz możliwość zjedzenia, kiełbasy, kapuśniaka i wypicia piwa farnego.
A skoro do fary wracamy, to świątynia otworzyła swoje podwoje, gdyż zwiedzający mogli wejść na wieżę kościoła na poziom dzwonów (około 30 metrów). Natomiast w kaplicy świętej Anny odbył się wykład profesora Jacka Kowalskiego pod tytułem "Architektura gotycka w Wielkopolsce".
ZOBACZ, co się będzie działo podczas niedzielnej odsłony "Dnia z Małgorzatą" - TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.