- Kiedyś obwodnica drogi 434, przebiegającej przez Gostyń nie znajdowała się na liście projektów realizacyjnych województwa wielkopolskiego. Dzisiaj zamierzamy ją tam wprowadzić, do wykonania ze środków nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Udało nam się już zarezerwować pieniądze na przygotowanie dokumentacji projektowej - informował marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak.
Artykuł opublikowany w nr 20/2014 „Życia Gostynia”.
10 maja gościł on w powiecie gostyńskim. O planach budowy gostyńskiej obwodnicy rozmawiał z dziennikarzami podczas konferencji prasowej, która odbyła się za zabudowaniami klasztornymi na Świętej Górze - w miejscu, gdzie miałby powstać węzeł Drzęczewo, łączący drogę wojewódzką z drogą powiatową, poprzez ul. Europejską. - Klucz do tej inwestycji jest dziś w Brukseli, a pożytek z tego może zrobić samorząd województwa wielkopolskiego - stwierdził starosta gostyński Robert Marcinkowski, po czym oddał głos marszałkowi Markowi Woźniakowi.
Przewodniczący zarządu wojewódzkiego poinformował, że zlecona została do przygotowania koncepcja przebiegu gostyńskiej obwodnicy wraz z oceną środowiskową. Dokument ma posłużyć do tego, aby samorząd wojewódzki mógł rozpocząć w 2015 r. czynności przetargowe, zlecając wykonawcy realizację zadania w trybie „zaprojektuj - wybuduj”. Koszt budowy obwodnicy wyniósłby około 120 milionów zł. - Nie może być ona połączona na węźle Drzęczewo z drogą krajową. Takie rozwiązanie na razie nie zostało ujęte w rządowych planach, więc musimy sobie poradzić z naszym problemem i zastosować „bajpas”, wykorzystując drogi lokalne: gminne i powiatowe, staramy się znaleźć tymczasowe rozwiązanie, które pozwoli zrealizować wojewódzką część szosy i jednocześnie wyprowadzi ruch z centrum miasta drogami lokalnymi - wyjaśniał Marek Woźniak.
Zaznaczył, że osobiście od lat forsuje wykonanie 3 nowych obwodnic w województwie: w Gostyniu, Obornikach i Wronkach. Jest przekonany, że dla tych zadań musi znaleźć się miejsce w nowych planach finansowych Unii Europejskiej, gdyż tak zakłada projekt Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego z perspektywą finansową do roku 2020. - Liczę na to, że negocjacje z komisją europejską przyniosą pozytywne decyzje w tym zakresie - że będziemy mogli tego rodzaju kluczowe drogi w Wielkopolsce finansować z nowego rozdania - powiedział Marek Woźniak. Marszałek województwa zdaje sobie sprawę, że wielu urzędników i polityków w Brukseli nie do końca godzi się z faktem, iż Polska otrzymała tak duże środki finansowe. Wielu z europejskich parlamentarzystów nie zdaje sobie sprawy, na co one są wydawane. Podczas negocjacji z komisją europejską, jeśli chodzi o nowe rozdanie finansowe na lata 2014-2020, jednym z bardzo istotnych tematów ma być kwestia infrastruktury drogowej, w tym budowy szos lokalnych, ale również regionalnych. - Na tego typu inwestycje w nowym rozdaniu komisja europejska nie chciała przeznaczać żadnych kwot. Politycy unijni koncentrują się wyłącznie na autostradach i drogach ekspresowych. Sugerują, że tylko w wyjątkowych przypadkach inne rozwiązania będą możliwe do realizacji. My, jako przedstawiciele regionów zamierzamy bardzo mocno domagać się „rozluźnienia tego gorsetu” - zadeklarował Marek Woźniak, informując że przekonywanie Brukseli w tym zakresie już trwa. Samorząd województwa wielkopolskiego przedstawił komisji europejskiej projekt Wojewódzkiego Regionalnego Programu Operacyjnego (WRPO), w którym przeznaczenie środków na infrastrukturę drogową: na szosy lokalne - gminne i powiatowe, jak i regionalne jest zapisany korzystnie dla Wielkopolski. - Co prawda nie wynika z niego, że każdą drogę można zrealizować, ale za kluczowe uznawane są obwodnice obszarów miejskich, czyli taki przypadek, jak Gostyń. (...)Dystans między naszymi stanowiskami jest dość duży, więc spodziewam się jakiegoś kompromisu, który spowoduje, że kluczowe rozwiązania komunikacyjne znajdą się po naszej stronie. Ale musimy mieć to podpisane, abyśmy mogli rozpocząć procedury przygotowawcze do wykonania inwestycji - wyjaśniał Marek Woźniak. Przyznał, że samorząd wojewódzki zaryzykował, zlecając już wykonanie projektu obwodnicy Gostynia. Koncepcja wraz z opinią środowiskową będzie kosztowała 400 000 zł. - Od decyzji komisji europejskiej zależy, czy szybciej inwestycja zostanie zrealizowana, czy później. Jest duża doza prawdopodobieństwa, ale nie gwarancja. Musimy mieć formalny podpis z Brukseli - tłumaczył Marek Woźniak.
Marszałek Wielkopolski optymistycznie zapewnił, że budowa obwodnicy Gostynia jest całkiem realna. Zadeklarował, iż w czerwcu 2015 roku będzie gotowa koncepcja wraz z opinią środowiskową. Według Marka Woźniaka realizacja takiego zadania, razem z projektem technicznym potrwa ok. 3 lat - konkretne prace inwestycyjne mogłyby się rozpocząć w roku 2016, a ich zakończenie przewiduje się na 2018 rok.
Podczas konferencji prasowej zadowolenia z podania tak dokładnie określonych terminów nie ukrywał starosta Robert Marcinkowski. - To ważna deklaracja, bo złożona po raz pierwszy przez właściwą osobę we właściwym miejscu. Do tej pory w dyskusjach o obwodnicy więcej było spekulacji niż konkretów. Wizyta marszałka zmienia to diametralnie. Po raz pierwszy odpowiedzialny polityk i osoba stojąca na czele zarządu województwa wypowiada się w przestrzeni publicznej o konkretnych terminach i konkretnych działaniach – powiedział włodarz powiatu gostyńskiego.
Jego zdaniem, za tym, aby inwestycja została potraktowana priorytetowo przemawiają dwa zasadnicze argumenty: po pierwsze - obwodnica wyprowadzi ruch z centrum miasta, po drugie: nowa droga będzie miała duże znaczenie dla dwóch stref inwestycyjnych - w Czachorowie i w Piaskach. - Dzięki niej transport do położonych tam przedsiębiorstw zostanie zdecydowanie ułatwiony” – dodał starosta. Satysfakcji nie ukrywał również senator RP Marian Poślednik, który wcześniej jako radny sejmiku województwa wielkopolskiego zabiegał o realizację budowy obwodnicy.
400 000 zł - to koszt koncepcji budowy obwodnicy drogi wojewódzkiej 434 w Gostyniu wraz z opinią środowiskową, zleconej do wykonania przez zarząd województwa wielkopolskiego
120 mln zł - wstępnie przewidywany koszt budowy obwodnicy drogi 434, przebiegającej przez Gostyń, pieniądze na ten cel mają pochodzić z nowego rozdania środków unijnych
2 mln zł - powiat gostyński zarezerwował w Wieloletniej Prognozie Finansowej (WPF) na zmodernizowanie drogi powiatowej, prowadzącej ze Świętej Góry do Drzęczewa (przebudowa na węzeł Drzęczewo)