Obiecał, że zrobią wszystko

O problemach kierowców związanych z zamykaniem przejazdu kolejowego przy ulicy Poznańskiej w Gostyniu, w godzinach szczytu komunikayjnego, pisaliśmy w naszym tygodniku kilka razy.
Jednak, jak informuje gostyński magistrat, przejeżdżający przez miasto mogą liczyć na to, że zmniejszą się uciążliwości związane z zamykaniem przejazdu kolejowego. Tej sprawie było poświęcone robocze spotkanie, które w czwartek 11 marca odbyło się w ratuszu. W spotkaniu, którego gospodarzem był burmistrz Gostynia Jerzy Woźniakowski, uczestniczyli przedstawiciele Cukrowni Gostyń, Komendy Powiatowej Policji, Komendy Straży Miejskiej, a także kolejowych spółek akcyjnych PKP Polskie Linie Kolejowe oraz PKP Cargo. Burmistrz zasugerował podjęcie przez spółki kolejowe doraźnych działań, mających na celu poprawę płynności ruchu w jednym z najbardziej newralgicznych węzłów komunikacyjnych w Gostyniu w godzinach szczytu. - Dariusz Bałoniak, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK S.A. w Ostrowie Wielkopolskim, wyjaśnił sposób i procedury tworzenia rozkładu jazdy PKP, co nie pozostaje bez wpływu na sytuację, która ma miejsce w Gostyniu. Jacek Pietrowiak, dyrektor gostyńskiej cukrowni, poinformował, że duża intensyfikacja transportu kolejowego występować będzie jeszcze do końca marca. Wiąże się to z eksportem cukru - informuje Andrzej Maćkowiak. Natomiast Marian Kolankiewicz, naczelnik Sekcji Przewozów i Ekspedycji PKP Cargo S.A. w Ostrowie Wielkopolskim, obiecał, że kolejarze uczynią wszystko, aby do końca marca zestawy przyjeżdżały do Gostynia w godzinach między 11.00 a 12.00, kiedy ruch jest zdecydowanie mniejszy, a nie jak dotąd między 14.00 a 16.00. (iza)