Zdarzenie miało miejsce około godz. 1.50 na trasie Gostyń - Żychlewo. Do akcji ratunkowej zaangażowano wszystkie służby: straż pożarną (zastępy JRG Gostyń, OSP z Krobi) oraz zespół ratownictwa medycznego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mieszkaniec Wałbrzycha jechał peugeotem boxerem od strony Gostynia. Nagle samochód "Poczty Polskiej" zjechał na lewy pas ruchu.
- W ten sposób doprowadził do zderzenia bocznego z jadącym z przeciwnego kierunku mercedesem sprinterem, którym kierował 51-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Mercedesem podróżowało także dwóch pasażerów - informuje Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Na miejscu pojawili się strażacy-ochotnicy z jednostki OSP w Krobi oraz strażacy z JRG w Gostyniu. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, należało wyciągnąć poszkodowanego z peugeota. Do tego strażacy używali narzędzi hydraulicznych. Udzielono też kwalifikowanej pomocy przedmedycznej kierowcy, a kiedy na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, przetransportowano poszkodowanego do karetki. Działania strażaków trwały około godziny. Obecnie wiadomo, że kierowca peugeota w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
- Podróżujący mercedesem na szczęście nie odnieśli żadnych obrażeń ciała - mówi oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Podczas czynności prowadzonych na miejscu zdarzenia policja ustaliła, że kierowca mercedesa był trzeźwy. Dlaczego prowadzący drugie auto mężczyzna zjechał nagle na lewy pas ruchu?
- Gostyńska policja w tej sprawie będzie prowadziła postępowanie, które ma wykazać, co było przyczyną wypadku - dodaje Monika Curyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.