reklama
reklama

Nocny Tropiciel 2021 za nami. [FILM + GALERIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W sobotę, 4 września na terenie naszego powiatu było bardzo dużo wojska, policji, straży i innych służb ratowniczych. Spokojnie, to tylko manewry. Ale na przyszłość bardzo dobra lekcja skuteczności i współpracy służb- dla bezpieczeństwa nas wszystkich.
reklama

To był dzień Ratownictwa przez duże R. Tegoroczne manewry rozpoczęły się na zamku w Koźminie piknikiem służb dostępnym dla wszystkich gości, o czym szerzej piszemy TUTAJ. Poza prezentacją wozów strażackich czy policyjnych odbyły się również pokazy ratownictwa ludzi a nawet psów. Wszystkie formacje postarały się też o atrakcje dla dzieci. Natomiast prawdziwe manewry rozpoczęły się od katastrofy samolotu, gdzieś pomiędzy gm. Koźmin a gm. Pogorzela tuż po godzinie 16.00.

- Dzisiaj wielkopolscy policjanci uczestniczą w ćwiczeniach, których celem jest przede wszystkim zweryfikowanie obowiązujących, przygotowanych i wdrożonych procedur na wypadek zaistnienia sytuacjiszczególnej - mówiła podczas ćwiczeń podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - W warunkach zblizonych do rzeczywistych mamy okazję przećwiczyc pewne scenariusze. To jest bardzo ważne, policjanci z praktycznego punktu widzenia mogą się doskonalić - dodała. 

Dotyczy to zarówno policjantów z oddziału prewencji w Poznaniu ale także – w tym przypadku- policjantów z Powiiatowej Komendy Policji w Gostyniu i gospodarzy, czyli policjantów z Krotoszyna.

- Te scenariusze, które zostały przygotowane przez organizatorów pozwalaja nam udoskonalić system powiadamiania, reakcji na takie zdarzenie - tłumaczyła policjantka.

Celem  takich manewrów jest także udoskonalenie systemu wymiany informacji, ale co najwazniejsze – zgrywanie elementów współpracy pomiędzy służbamia także innymi podmiotami, które sa zaangażowane przy skutkach takich zdarzeń jak to dzieiejsze. Według scenariusza ćwiczeń, jesteśmy świadkami katastrofy samolotu, a więc będzie przeprowadzona akcja ratownicza a także działania poszukiwawcze, prowadzone przez funkcjonariuszy policji na terenie leśnym. Z założenia, wg scenariusza samolot rozbił się w polu, blisko zbiornika wodnego. Na pokładzie samolotu było 2 pilotów a także 10 spadochroniarzy. 

 

 

- Z informacji, które do nas wpłynęły wiemy, że skoczkowie zdążyli wyskoczyć przed rozbiciem sie samolotu i wszystko wskazuje, że jest to 1 z nich.Teraz czekamy na przybycie straży pożarnej - relacjonowała Podinsp. I. Liszcyńska z KWP w Poznaniu.

 

Oprócz aktywnych uczestników manewrów "Nocny Tropiciel" (czyli służb i "pozorantów"), brali w nich udział także obserwatorzy i tzw. sędziowie medyczni, którzy dokładnie przyglądali się i oceniali działania zaangażowanych bezpośrednio w akcję ratunkową. 

W tegorocznych ćwiczeniach wykorzystano panel koordynacji poszukiwańSIRON oraz aplikację Szukamy i Ratujemy. To program wspomagający koordynację działań poszukiwawczo - ratowniczych z podglądem pozycji w czasie rzeczywistym ratowników i jednostek w terenie. Program usprawnia pracę koordynatorów działań poszukiwawczo - ratowniczych. Jest wykorzystywany m.in. przez Komendę Główną Policji (CPOZ), lokalne jednostki Policji i Straży Pożarnej, GOPR, WOPR, Wodna Służba Ratownicza (WSR), Grupy Poszukiwawczo-Ratownicze. 

- „Terytorialsi”  sprawdzili swoje umiejętności  zarówno w działaniach ratowniczych jak i poszukiwawczych osób rannych i zaginionych. Była to też okazja do testowania specjalnej aplikacji SiR, która pomaga w prowadzeniu działań. Warunki poszukiwań były trudne, gdyż akcja prowadzona była od wieczora do nocy w gęstym lesie oraz w pobliżu akwenów wodnych -  podkreśla mjr Marcin MISIAK, 12. Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej.

Każda grupa otrzymała swój sektor odpowiedzialności. Ćwiczenia zakończyły się sukcesem. Wszystkim poszkodowanym udzielono pomocy a osoby zaginione zostały odnaleziony przez służby i ratowników.  

- Na tę chwilę mogę powiedzieć, że od strony organizacyjnej wszystko się udało - mówi Łukasz Mowczan z grupy SIR Szukamy i Ratujemy, główny organizator ćwiczeń. - Podsumowanie całych manewrów będzie mozliwe dopiero, gdy otrzymamy raporty z wszystkich epizodów. To trochę potrwa-  dodaje. 

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama