Służby z powiatu gostyńskiego o zdarzeniu na DW437 zostały powiadomione 18 stycznia 2025 roku, około godz. 10.00. Alarm dotyczył wypadku drogowego w Koszkowie, w gminie Borek Wielkopolski. Z informacji wynikało, że poza drogą znajduje się samochód osobowy, którym podróżowaly dwie osoby. Dyżurny KP PSP w Gostyniu na miejsce zadysponował dwa zastępy JRG Gostyń oraz strażaków-ochotników z jednostki w Borku Wlkp. O wypadku powiadomiono także zespół ratownictwa medycznego i funkcjonariuszy policji.
Samochód marki Volkswagen, w którym podróżowały dwie młode osoby, jak przekazała straż pożarna, najprawdopodobniej wpadł w poślizg na zakręcie, po czym wypadł z drogi. Uczestnicy zdarzenia wyszli z samochodu o własnych siłach. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu wsparcia psychicznego osobom, które znajdowały się w samochodzie. Na odcinku DW 437, gdzie doszło do zdarzenia wprowadzono ruch wahadłowy.
- Podróżujący opuścili pojazd przed przybyciem straży pożarnej. Kiedy tu dotarliśmy, byli przytomni. Jedna osoba skarżyła się na ból w klatce piersiowej, najprawdopodobniej od zapiętych pasów, po przyjeździe zespołu ratownictwa medycznego została zabrana do szpitala – wyjaśnił st. kpt. Wojciech Wybierała, kierujący działaniami ratowniczymi strażak z KP PSP w Gostyniu.
Kierującą volkswagenem zespół ratownictwa medycznego zajął się na miejscu, wykonując podstawowe badania. Jak się okazało, nie wymagała hospitalizacji.
Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego z KPP w Gostyniu, prowadzący w Koszkowie czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia potwierdzili przypuszczenia strażaków-ratowników z JRG.
- Do zdarzenia doszło na łuku drogi. Przyczyna jest prosta, standardowa – niedostosowanie prędkości przez kierującego samochodem do warunków jakie panowały na drodze. Było ślisko, na zakręcie należy być ostrożnym - relacjonował asp. sztab. Dominik Kowalski z wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu.
Kobieta miała najprawdopodobniej "ciężką nogę", jechała ze zbyt dużą prędkością, dlatego też straciła panowanie nad kierownicą. Samochód odwrócił się, będąc jeszcze na jezdni, po czym wypadł z drogi, uderzył w znak drogowy i zsunął się ze skarpy do rowu.
Kierująca volkswagenem ma 21 lat i jest mieszkanką gminy Duszniki, a podróżujący z nią pasażer jest o rok starszy i mieszka w pow. tureckim. Gostyńscy policjanci ustalili, że kobieta była trzeźwa. Pasażer, zabrany do szpitala, nie odniósł poważnych obrażeń i nie wymaga hospitalizacji dłuższej niż 7 dni, zatem zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Prowadząca volkswagena otrzymała punkty karne w pakiecie z mandatem karnym w wysokości 1200 zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.